Działacz PiS rozbił służbowe auto żony, nie miał prawa jazdy. Samochód należał do państwowej spółki.


Działacz PiS, Sylwester K pomimo odebrania mu uprawnień przez Sąd, prowadził i rozbił samochód służbowy swojej żony. Auto należało do państwowej spółki.

Pomijając fakt, że nie miał uprawnień ,Pan Sylwester nie mógł siedzieć za kierownicą auta, które jego żona otrzymała od państwowego pracodawcy do wypełniania obowiązków służbowych. Pojazd należał do ostrołęckiej elektrowni.

Prawie święty, ale z wyrokiem

Pan Sylwester K. absolwent Wyższej szkoły Tadeusza Rydzyka w Toruniu jest znanym Ostrołęckim działaczem PIS. Współorganizuje również pielgrzymki na Jasną Górę. Jednak świętym nie jest i raczej nie zostanie. Sąd nałożył na niego zakaz prowadzenia pojazdów, nie dotarliśmy jeszcze do tego wyroku, ale takie zakazy nie są wydawane za przejechanie na czerwonym świetle.

Szybkie kariery w dobrej zmianie

Samochód który prowadził bez uprawnień Sekwestr K , był to samochód służbowy jego żony. Auto należało do ostrołęckiej elektrowni gdzie żona pana sylwestra jak wielu działaczy dobrej zmiany została tam zatrudniona od 2015 roku. Pani Katarzyna K. została powołana do Zarządu Spółki zaraz po wygranych wyborach przez PiS. Wcześniej była pracownicą Powiatowego Urzędu Pracy w Ostrołęce.

Za udostępnienie służbowego auta osobie nieupoważnionej powinny grozić pani Katarzynie K. surowe konsekwencje. Nie wiadomo jak zachowa się ubezpieczyciel rozbitego auta, które prowadzone było przez nieuprawnioną do tego osobę.

Jak Sylwester K. rozbił służbowy samochód żony?

Zdarzenie opisuje portal Moja Ostrołęka. Do kolizji doszło w sobotę 27 czerwca br.

– Obydwa pojazdy jechały w tym samym kierunku, od Myszyńca w stronę Wykrotu. W pewnym momencie kierujący peugeotem wykonał manewr skrętu w lewo, we wjazd na posesję. Kierujący tym pojazdem nie zauważył, że jest już wyprzedzany przez kierującego skodą i zajechał drogę. Doszło do zderzenia pojazdów – mówi asp. Krzysztof Kolator z KMP w Ostrołęce.

Fot. OSP Myszyniec

Obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Kierowca peugeota na skutek obrażeń został zabrany do szpitala. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany mandatem karnym w wysokości 250 złotych i sześcioma punktami karnymi. Z poważniejszymi konsekwencjami musi liczyć się Sylwester K..

– Pojazd marki Skoda z uwagi na to, że 41-latek kierował nim pomimo zakazu, został odholowany na parking strzeżony. Kierujący odpowie przed sądem za niestosowanie się do wydanego orzeczenia w zakresie zakazu prowadzenia pojazdów – poinformował nas asp. Krzysztof Kolator z ostrołęckiej komendy policji.

Informację o tym, że służbową skodą kierował Sylwester K, przekazał portalowi były senator PiS Krzysztof Majkowski, powołując się na źródła zbliżone do służb mundurowych.

Materiały i tekst źródłowy na portalu Moja Ostrołęka. Wykorzystane za zgodą portalu.

Exit mobile version