“Będzie nam trudniej wyprowadzać Polskę z kryzysu gospodarczego, walczyć z epidemią i realizować poszczególne elementy programowe obozu Zjednoczonej Prawicy, ale nie będzie żadnej katastrofy – mówił w programie “Onet Opinie” Jarosław Gowin.
– Nie należy patrzeć na te wybory jak na starcie dobra ze złem. To normalny mechanizm demokratycznych wyborów i każdy werdykt Polaków trzeba uszanować – argumentował Gowin.
Widać skłonności Jarosława Gowina do stawania okrakiem znowu wróciła. Jestem za, a nawet przeciw. Były wicepremier rządu PiS wie że Kaczyński i tak nie daruje mu wyborów 10 maja, do których nie doszło tak naprawdę tylko dzięki niemu Takie demobilizowanie elektoratu PiS może wskazywać że Gowin będzie znowu próbował zmieniać stronę.
Niewątpliwie sytuacja na Zjednoczonej Prawicy bardzo się skomplikuje jeżeli wygra Trzaskowski. Tak samo może być po przeciwnej stronie, nie wiadomo też jak Platforma sobie poradzi po zwycięstwie Dudy. Gowin przygotowuje grunt po obu stronach.