Beata Kempa jest mniej widoczna w polskich mediach, odkąd została posłanką do europarlamentu. Nie bryluje już tak często w telewizorach, jednak przypomniała o sobie na mównicy w Brukseli. Jej występ spotkał się z szeroko zakrojoną akcją wpisów internautów. Setki osób wyraziło troskę o to, jak prezentuje się publicznie na odpowiedzialnym stanowisku.
Beata Kempa jest powszechnie znana z głębokiej antyunijnej postawy. Nie można się dziwić – lider jej macierzystego ugrupowania, Zbigniew Ziobro, oficjalnie trzymał kciuki za wygraną proputinowskiego Orbana. Cała Solidarna Polska od dawna podkopuje fundamenty europejskiej wspólnoty, osłabiając pozycję naszego kraju na jej arenie. Nie inaczej było w przypadku ostatniego przemówienia Beaty Kempy. – Dzisiejszy dzień jest dowodem na to, jak umiera Europa Schumana – zaczęła z grubej rury posłanka. Dalej pojawiły się zarzuty, że to właśnie Unia jest odpowiedzialna za wojnę na Ukrainie, pomagając Putinowi. Nie mogło też zabraknąć ataku na naszych zachodnich sąsiadów. – Już raz nam Niemcy Polskę urządziły – grzmiała podniesionym głosem. Jednak niepokój użytkowników Internetu wywołała prezencja Kempy. Twitter został zalany setkami podobnych wpisów.
Internauci zwrócili też uwagę na dużą zmianę, widoczną na pierwszy rzut oka, w porównaniu do przeszłości. Myślicie, że mogła mieć po prostu gorszy dzień? Ewentualnie może aż tak bardzo przejęła się groźbą niewypłacenia środków z planu odbudowy, na które wpływ ma jej ugrupowanie? Swoje wystąpienie zakończyła sugestiami, że “Unia Europejska chce obalić konserwatywny rząd w Polsce”. W obronę Beaty Kempy zaangażowała się Dorota Zawadzka, znano jako “superniania”. -Z panią europosłanką Kempą kompletnie mi nie po drodze. Uważam ją za złego człowieka i jeszcze gorszego polityka. Ale komentowanie i ocenianie tego jak wyglada uważam za niefajne. I nijak się ma do oceny merytorycznej jej działań – napisała na profilu twitterowym.