[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] S [/boombox_dropcap]
ławomir Cenckiewicz opublikował w mediach społecznościowych zadziwiający wpis. Świadczy on o nowej wojnie na górze i mobilizacji najbardziej wiernych wyznawców przed wyborami rezydenckimi.
Wojna teczkowa to ulubiona broń dobrej zmiany. Ten kto wie więcej ten ma władzę. Teczki obalały nawet rządy w 1992 roku. To bardzo silna broń, która może skrywać najskrytsze prywatne tajemnice.
Telewizja Kurskiego już dawno dorównała w cynizmie propagandzie Goebbelsa.
— Zbigniew Konrad (@ZbigniewKonrad) January 6, 2020
Na teczkach ostatnio wpadają tylko wyznawcy dobrej zmiany i to bardzo zaufani ludzie prezesa.
Sporo zaskakujących informacji do tej pory wypłynęło już z teczek. Np Teczka Kujdy pogrążyła PiS, okazało się że wieloletni prezes Funduszu a także spółki Srebrna, był tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie Ryszard. Jak ujawniła „Rzeczpospolita” w swoim czasie, Kujda, choć piastował od 2002 roku (z przerwami kiedy rządziła PO-PSL) kierownicze stanowisko w administracji państwowej, nigdy nie złożył oświadczenia lustracyjnego, które zostałoby poddane pod osąd IPN, a potem – być może – sądu.
W przypadku Kujdy sprawa była ukrywana dzięki temu że jego teczka znajdowała się w zbiorze zastrzeżonym. Jego donosicielski dorobek okazał się dość obszerny. Tom dokumentów teczki opisującej współpracę miał 105 stron raportów i donosów.