class=”class-name”] W [/boombox_dropcap]
opublikowanym programie PiS czytamy, że zawód dziennikarza ma być uregulowany tak jak zawód lekarza lub prawnika. W związku z tym należy to tak rozumieć, że jeżeli leczyć ludzi może tylko lekarz, to pisać treści dziennikarskie może tylko dziennikarz. A nim może zostać tylko osoba uprawniona.
Żeby zostać dziennikarzem będzie trzeba być zatwierdzonym przez nowy twór powołany przez PiS zwany samorządem. Czy coś takiego jak KRS dla sędziów z izbami dyscyplinarnymi. W tym samorządzie będą zasiadali dziennikarze tacy jak sędziowie, którzy zostali skierowani do reformowania sytemu sprawiedliwości.
Chodzi o to aby państwo wydawało certyfikat do uprawiania zawodu dziennikarskiego i miało nad nimi pełna kontrolę.
Mieliśmy “misiewiczów” teraz będziemy mieli “dudziczów” nawiązując do sędziego, którego obrzydliwe wpisy w mediach społecznościowych zostały ostatnio ujawnione.
Tacy powołani przez PiS dudzicze reformatorzy nazywani samorządem dziennikarskim – “dbałby o standardy etyczne i zawodowe, dokonywał samoregulacji oraz
odpowiadał za proces kształtowania adeptów dziennikarstwa”.
Kwaśniewski wg. opinii Polaków najlepszy prezydent po 89r. wesprze Lewicę.
Władza będzie weryfikowała dziennikarzy, a jedynym sposobem weryfikacji jest sprawdzanie tego co mówią i piszą. Czyli będzie to rodzaj cenzury. Ale w dalszym ciągu tego czytamy –
Czyli ten samorząd może zdecydować, że dany dziennikarz jest jakimś zagrożeniem? Niestety z nie sprecyzowano o jakie zagrożenia chodzi. Można się tylko domyśleć, że o zagrożenie dla władzy PiS.
Najlepszą weryfikacją jest weryfikacja samego czytelnika. Nie che tego czytać to nie otwieram, lub nie włączam. Media z wyjątkiem TVP utrzymują się z tzw. oglądalności. Jeżeli nie wzbudzają zainteresowania to nie mają czytelników lub widzów, co w konsekwencji nie daje wpływów z reklam. Takie medium wcześniej czy później musi się zamknąć.
Z tego wynika wniosek że dążeniem władzy jest to, aby wszystko ujednolicić na wzór mediów publicznych. Marzeniem PiS są dziennikarze zachwalający władzę od rana do wieczora.
Jedno PiS- owi muszę oddać. Napisać w programie tuż przed wyborami o tym jak aresztować parlamentarzystów i jak de facto wykluczyć z zawodu niezależnych dziennikarzy, to niezwykła uczciwość. Ktoś kto czytając to mówi, że nie idzie na wybory, daje dowód, że jest niespełna rozumu.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) September 15, 2019