Józef Tischner, duchowny i filozof uważany za jednego z kapelanów “Solidarności”, przez niemal półtora roku był konsultantem Służby Bezpieczeństwa. W dokumentach MSW został zarejestrowany już w 1983 r., jako “kandydat”, a następnie “kontakt operacyjny”.
Fakt kontaktów Tischnera z komunistyczną służbą ujawnili autorzy publikacji “Kryptonim ‘Klan’. Służba Bezpieczeństwa wobec NSZZ ‘Solidarność’ w Gdańsku”. Wydał ją Instytut Pamięci Narodowej.
Fragment publikacji zamieścił na swoim profilu na Twitterze członek kolegium IPN, Sławomir Cenckiewicz. “Przykra ta rejestracja ks. Józefa Tischnera” – napisał historyk.
Przykra ta rejestracja ks. Józefa Tischnera w kategorii KO i konsultanta Departamentu IV MSW… Szkoda pic.twitter.com/NIlhTNwoCk
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 3 czerwca 2019
Ks. Józef Tischner w aktach bezpieki. Kontakt operacyjny i konsultant
Tischner był rozpracowywany przez Wydział IV krakowskiej komendy milicji w ramach SOR (sprawa operacyjnego rozpracowania – przyp. red.) o kryptonimie “Leo”.
“27 lipca 1983 roku zarejestrowany pod nr. 81208 przez Departament IV MSW w kategorii ‘kandydat’, następnie KO (Kontakt Operacyjny)). Od 13 października 1988 r. konsultant. Został wyrejestrowany 30 stycznia 1990 roku” – czytamy.
Autor książek historycznych i opozycjonista Maciej Gawlikowski nie wierzy, by kontakty Tischnera z SB “przekroczyły granice przyzwoitości”. “Każdy kto go znał, kto wie, jaką miał pozycję, jakim był człowiekiem, uzna to za ponury żart”. Napisał na Facebooku.
Maciek Gawlikowski o sprawie księdza Tischnera. pic.twitter.com/Pc7I2kpTaE
— kataryna (@katarynaaa) 3 czerwca 2019
Tischner i “Solidarność”
Tischner znalazł się na celowniku czytaj dalej
Cyckiewicz-i wszystko jasne! To tyle samo warte co wypociny komisji maciarowej na temat TUtki? IPN swoje-a cyckiewicz swoje nawet na temat Walesy? Ja mysle ze ten facet nie umrze w swoim lozku?