class=”class-name”] Ks. [/boombox_dropcap]
Walczak nie mówi wprost, ale zdjęcie w poście wskazuje o kogo chodzi. Bardzo mocny list odwołujący się do dziesięciu przykazań.
Kim jest Ks. Walczak
Ksiądz Stanisław Walczak, to ksiądz który się prezesowi PiS nie kłania. Nikt w Kościele nie obnaża PiS i nacjonalizmu tak, jak ks. Walczak Jest społecznikiem, który nie tylko wsłuchuje się w głos papieża Franciszka, ale także stara się postępować zgodnie ze społeczną nauką Kościoła. Otwiera drzwi dla uchodźców, biednych i wykluczonych. Walczy z polskim nacjonalizmem, antysemityzmem i bezrozumnym kultem tzw. żołnierzy wyklętych. Pacyfista, feminista, misjonarz.
Po kilkuletniej pracy misyjnej w Zambii w 1990 roku ksiądz Walczak wrócił i objął parafię w Dortmundzie następnie przeniósł się do parafii św. Józefa w Bielefeldzie. Nie jest to parafia w sensie tradycyjnym. Uchodźcy i emigranci, problemy społeczne i ubóstwo części parafian, są utrudnieniem w odkryciu i rozwoju poczucia wspólnoty zarówno w społeczeństwie jak i w Kościele. Ksiądz Stanisław Walczak, lubi trudne wyzwania.
TORUŃ MODLI SIĘ ZA OPOZYCJĘ – list ks. Walczaka
Podobno za sprawą znanego anarchisty, w Toruniu zorganizowana jest akcja wyborcza w postaci publicznego poszczenia oraz modlitwy. Intencją tych praktyk ma być wpływ na wierzących, by w „polskim parlamencie zasiadali ludzie, którzy będą stanowili prawo zgodne z prawem stanowionym przez Boga”.
Bez wątpienia intencja to jest godna wsparcia. W Polsce, po czterech latach niszczenia dobrego imienia Boga i Jego Kościoła, nadszedł czas, by zafałszowanie religii chrześcijańskiej, czynienie z Kościoła pośmiewiska, nareszcie dobiegło końca. Diabła nacjonalizmu, zwanego w Polsce narodowym katolicyzmem, można wypędzić jedynie postem i modlitwą.
„Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego nadaremno” – oto jedno z czołowych praw danych od samego Boga. Poprzedzające przykazanie to zakaz zrównania z Bogiem czegokolwiek na ziemi. Nawet narodu polskiego. Nastał czas, by medium zwące się „katolickim głosem w twoim domu” oczyszczone zostało z ducha nienawiści, anarchii i kłamstwa.
W Toruniu, w miejscu, w którym imię Boga, imię Maryi deptane są, używane są do siania nienawiści, podziałów i wojen, potrzeba doprawdy „postu i modlitwy”. Bo jak napisane zostało: „ten zaś rodzaj złych duchów wyrzuca się tylko modlitwą i postem” (Mt 17,21).
Toruń więc modli się o lepszą zmianę. Toruń modlitwą wspiera opozycję, starającą się o przepędzenie złego ducha, który dewastuje Polskę, Europę a wkrótce i świat.
Wezwanie imienia Bożego przed wyborami parlamentarnymi jest rzeczą chwalebną – Jego Wola, a nie dyktat ze środowisk narodowo-katolickich, wreszcie zostanie spełniona. Bóg nie jest marionetką, laleczką, która za pociągnięciem sznurka tańczy i robi to, co jej każemy. Chociaż tak to dzisiaj wygląda.
Istnieje podejrzenie, że przedwyborcza modlitwa i przedwyborczy post to coś w rodzaju modlitwy Polaka z filmu „Dzień świra”: „Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dopie…cie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, tylko mu dosr..cie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały, zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna! Zniszczcie tego sk….yna Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! …” Na szczęście jest to jedynie podejrzenie. Gdyby tak było, wówczas i ten akt byłby bluźnierstwem.
Dlatego rozmodlonym i wygłodzonym naśladowcom ojca nienawiści przypominam słowa Jakuba Apostoła: „Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość a nie możecie osiągnąć. Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz” (Jk 4,1-3).
Bóg sprawi, że nie wasza przewrotność, lecz Jego wola wreszcie stanie się na ziemi tak jak jest i w niebie.
Tylko wczoraj dowiedziałem się, że rocznie ponad 30 tysięcy Polaków umiera, gdyż „walcząc o władzę, politycy nie chcą się skutecznie zająć reformą ochrony zdrowia”. Podobno około 45 tysięcy Polaków traci życie z powodu zaniedbań polityków w kwestiach ochrony środowiska, czystego powietrza. Jest to bez wątpienia pogwałcenie prawa moralnego ustanowionego przez Boga. To tylko jeden przykład. Cała akcja nienawiści, która toczy się pod egidą rządu, ministerstwa, jest pogwałceniem prawa Bożego. Przypominam pokornie Ósme Przykazanie Boże. I tak mógłbym wyliczać bez końca – o pogardzie dla własności publicznej, o deptaniu godności człowieka, o szczuciu i o nienawiści. A te kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa! Kpina w obliczu samego Stwórcy.
Niech zatem toruńska modlitwa przyniesie wreszcie zmianę na lepsze, zmianę godną naszego Boga i nas wszystkich.
Ks. Walczak nazywa Rydzyka Kato-talibem i wzywa “NADSZEDŁ CZAS NA KROKI PRAWNO-KARNE”