Maryla Rodowicz zdradza, dlaczego śpiewa u Kurskiego. Nie umie włączyć TVP INFO


Maryla Rodowicz w najnowszym wywiadzie dla “Super Expressu” zdradziła, że nie współpracuje z TVP z pobudek politycznych. W rozmowie z dziennikarzem stwierdziła “nie miesza się do polityki”, a występuje u Jacka Kurskiego, bo nie ma większego wyboru. “Ja nawet nie wiem, jak znaleźć to TVP info” – skwitowała. Kolejne wypowiedzi gwiazdy wskazują, że po prostu chodzi o pieniążki.

Gwiazda wielokrotnie żaliła się bowiem, że miewa problemy finansowe, a rzekomo z racji głodowej emerytury i braku tantiem musi stale koncertować, aby utrzymać dotychczasowy poziom życia. Taką możliwość daje jej prezes TVP, Jacek Kurski.

Nie mam tantiem. Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem – mówiła w rozmowie z “Super Expressem”.

W ostatnich latach wiele gwiazd odwróciło się od Telewizji Polskiej z racji propagandy, jaką władza uprawia w programach informacyjnych i publicystycznych. Maryla Rodowicz nie widzi w tym problemu. Oprócz koncertów, piosenkarka otrzymuje zaproszenia do rozmaitych programów TVP, w których zasiada jako juror, pobierając niemałą sumkę od rządowej telewizji. Jak podaje portal Pudelek za rolę jurorki i trenerki wokalnej w programie piosenkarka otrzymała aż 150 tysięcy złotych!

W wywiadzie dla Gazety Wyborczej przyznała także, że wie, jak są teraz odbierane występy w Telewizji Polskiej, ale w sumie to nie ma wyboru.

Wiem, że nie jest to mile widziane, ale TVP to potężne medium i zarazem jedyna telewizja, która robi takie koncerty. Polsat też niby ma swój letni festiwal, ale poza tym nic się nie dzieje. TVN już nie robi – zauważa. Jak zacznę bojkotować TVP, to co mi zostanie? Radia mnie już przecież nie grają – żali się gazecie.

Exit mobile version