Beata Mazurek jest niesamowita. Donald Tusk we wczorajszych “Faktach po faktach” stwierdził ironicznie, że jego maseczka, na której widnieje symbol strajku kobiet pochodzi z czasów dziadka Tuska z Wermachtu. Mazurek najwyraźniej uznała, że Tusk powiedział na serio. Nie uwierzycie jak to skomentowała. Roman Giertych dosłownie przed chwilą poinformował, że w imieniu byłego premiera składa pozew w związku z jej postawą.
Donald Tusk znany jest z tego, że pielęgnuje rodzinne tradycje. Pewnie takich faszystowskich pamiątek posiada więcej. Szkoda, że pochwalił się tylko maseczką. Nie traćmy jednak nadziei, może następnym razem powita Lempart w mundurze dziadka z Wermachtu? – napisała Mazurek.
Roman Giertych, wieloletni prawnik u boku Tuska poinformował, że w imieniu Przewodniczącego Donalda Tuska pozywa panią poseł Beatę Mazurek o naruszenie dóbr osobistych. Poinformował, że będzie domagać się przeprosin oraz ku uciesze Jurka Owsiaka, wpłaty na WOŚP.
Czytaj także: Tusk w TVN24: Rozmawiałem z Martą Lempart o obaleniu rządu PiS
źródło: twitter.com