Nieudacznik tak o prezydencie Warszawy wyraził się minister obrony, który sam tak naprawdę nie ma czym się pochwalić, a raport NIK nie zostawia na MON suchej nitki.
NIK o polskiej armii: Żołnierze są źle szkoleni
Tarcze , rakiety , forty Trumpy , nowoczesne samoloty to tylko wielkie zapowiedzi z których do tej pory niewiele wyniknęło. Jakby to wszystko się sprawdziło choćby w 50% to Polska by była dziś największą armią świata.
Raport NIK dotyczący szkolenia szeregowych żołnierzy i podoficerów w wojsku mówi o braku instruktorów, symulatorów, ślepej amunicji i przestarzałych programach.
„W ocenie NIK szkolenie podoficerów i szeregowych zawodowych w jednostkach szkolnictwa wojskowego podległych Dowódcy Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych nie było prowadzone w sposób pozwalający na zgodne z potrzebami Sił Zbrojnych RP przygotowanie żołnierzy do realizacji zadań”
Z kontroli wynika, że potrzeby szkoleniowe były zaspokajane ledwie na poziomie od 63 do 66 proc. zgłoszonych przez żołnierzy. Wynikało to z braku sprzętu, urządzeń szkolno-treningowych, a także „niepełnego ukompletowania kadry instruktorskiej”
Szkolenie żołnierzy odbywa się na starym sprzęcie – uważa NIK
– System szkolenia szeregowych żołnierzy i podoficerów w Wojsku Polskim jest niewydolny i nieskuteczny. Nie pozwala on na przeszkolenie 1/3 osób wymagających szkolenia, a szkolenie pozostałych 2/3 żołnierzy i podoficerów odbywa się na przestarzałym sprzęcie, przy braku podstawowych środków bojowych i przy niedoborach kadry szkolącej – czytamy na stronie Najwyższej Izby Kontroli.
Pożyczony 30-letni sprzęt
Jednostki wypożyczały sobie np. Rosomaki, BWP-1, wozy dowodzenia ZWD-3, samochody ciężarowe. Wiek większości sprzętu wykorzystywanego przez CSWL – poza KTO Rosomak oraz niektórymi symulatorami – to 30 lat – wytyka NIK.
Czytaj także “Milowy krok w odbudowie polskiej armii” to remont po sowieckich czołgów – Morawiecki
Kto tu jest nieudacznikiem ?
Minister Błaszczak o Rafale Trzaskowskim: "nieudacznik".
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) May 14, 2020
To tak, gdyby ktoś z PiS domagał się szacunku opozycji dla PAD lub innego polityka.
Widać,że w PiS jest strach przed zmianą MKB na innego kandydata na prezydenta.
Nowe rozdanie,nowa energia i świeżość,której PAD już nie ma.