class=”class-name”] S [/boombox_dropcap]
ander Dekker odpowiednik naszego Ziobry w Holandii poinformował że przeprowadził “twardą” rozmowę z naszym ministrem. Wyraził poważne zaniepokojenie pogarszającym się stanem praworządności w Polsce. Konsekwencje tego mogą być bardzo poważne nie tylko dla ministra ale dla wszystkich Polaków.
Ile to razy już słyszeliśmy hasła “Polska wstała z kolan”, “koniec z klepaniem po plecach” itp. Teraz okazuje że, przyjeżdża minister sprawiedliwości kraju członkowskiego Unii i w bardzo ostrych słowach krytykuje aktualny stan demokracji w Polsce.
Holenderski minister stwierdził m.in. że “byłoby dobrze, gdyby takie kraje jak Polska otrzymywały wsparcie finansowe tylko wtedy, gdy przestrzegają podstawowych zasad praworządności”.
Za zabawę pana ministra zapłaci cała Polska. Nie chodzi o to czy brał w tym udział, ale jest ministrem sprawiedliwości i odpowiada za całość. Jeżeli sobie z tym nie radzi, to ktoś powinien natychmiast go zastąpić i ratować sytuację.
W raporcie minister wyraził obawy o możliwość współpracy obu ministerstw sprawiedliwości w zakresie ścigania i karania przestępców.
W czasie swojego pobytu spotkał się jeszcze z Małgorzatą Gersgorf, oraz z przedstawicielami kilku organizacji poza rządowych. Sprawa jest poważna.