Druga odsłona karygodnego zachowania księdza Michała Woźnickiego, który stawił się w sądzie na wezwanie bez maseczki. Dziennikarz Wyborczej Piotr Żytnicki wyzywany publicznie przez księdza najgorszymi epitetami, opublikował kolejne nagranie, które udowadnia skandaliczne zachowanie duchownego.
“Ks. Michał Woźnicki opublikował nagranie z wizyty w poznańskim sądzie (nie wszedł, bo nie miał maseczki). Policjantów nazywa łachami i bandytami. Mówi o kochance sędziego. Dla mnie też znalazło się miejsce w repertuarze epitetów” – napisał dziennikarz, publikując tym samym nagranie z sądu.
Niesforny duchowny przyczepił się do policjantów, że Ci noszą maseczkę.
Tłumaczy, że mając na sobie “kaganiec” – wdychamy i wydychamy swoje powietrze, co jest niezdrowe. “Nadstaw gębę pod rurę autobusu to zobaczysz” – zagrzmiał Woźnicki do Policjanta.
Z perspektywy katolickiej, to co robicie to grzech uciskania ludzi. W sądzie, w którym jesteście są znaki masońskie. Komu Wy służycie? Diabłu?
Maski zakładają przestępcy, panowie jesteście przestępcami? Pan jest przestępcą jako policjant? Z naszych podatków jesteście utrzymywani.
A tego fircyka pan widział, Redaktora Wyborczej, Żytnickiego? To pe**łek! Chłopców lubi. Może ktoś z Was by się nadał…
“Hom**, ***ałek, chodzący otwór odbytowy”
Na poprzednim filmiku dziennikarza, pan Michał Woźnicki wygłosił płomienne kazanie w którym obraża dziennikarza Gazety Wyborczej, który uczestniczył w rozprawie sądowej i relacjonował wydarzenie, podczas którego Policja musiała wynieść ministranta opętanego przez Woźnickiego. ““Hom**, ***ałek, chodzący otwór odbytowy” – mówił z ambony