fbpx

Nie będzie odszkodowań za brudna ropę z Rosji. Orlen wiedział co kupował, dostał niższą cenę.


Subksrybuj nas na Google News

Buńczuczne wypowiedzi polityków PiS, jakie to wielkie odszkodowania będzie płacić Polsce ten Putin, okazują się jak zwykle bez pokrycia. Za kilkadziesiąt milionów dolarów Orlen kupił tankowiec rosyjskiej ropy, wiedząc, iż jest drastycznie zanieczyszczona. Od 1,5 miesiąca w Naftoporcie stoi rosyjski tankowiec Mendeleev Prospect, z ładunkiem ropy należącym do PKN Orlen. Jak donosi wyborcza, ropę tę nabył Orlen od koncernu Total po okazyjnej cenie. Od kwietnia wiadomo jest, że Rosjanie zanieczyścili ropę, która płynie rurociągami przyjaźń.Surowiec na tankowcu, lepszy nie będzie, bo był tankowany z tego samego źródła w tym samym czasie.

Efekty zatrudniania znajomych, którzy nie mają żadnego doświadczenia w branży.

Za import ropy w Orlenie odpowiada wiceprezes Michał Róg, który zaczął pracować w PKN w zeszłym roku. Wcześniej ponad 20 lat był menedżerem krakowskiej firmy Tele-Fonika Kable należącej do przedsiębiorcy Bogusława Cupiała.

Zamiast dostać odszkodowanie, to my płacimy 1 milion dolarów za przestój tankowca

Problem w tym, że nikt nie chce rozładować tego Tankowca, ponieważ może to zanieczyścić urządzenia Naftoportu. Ta ropa jest zanieczyszczona jeszcze bardziej niż sądzono. Cena musiała być okazyjna. Zarząd Orlenu nie chce komentować sprawy.

Dostawy rurociągiem Przyjaźń

Kilka dni temu jak informuje firma rurociągowa PERN wznowiono dostawy rurociągiem. Przerwa w dostawach trwała prawie siedem tygodni – najdłużej w ponadpółwiecznej historii tego systemu rurociągów. Ostateczne pozbycie się chlorków organicznych zajmie jeszcze nawet do ośmiu miesięcy.

Premier: Rosyjskie koncerny muszą odpowiedzieć finansowo. Na tym się skończyło.

Premier nie raz udowodnił, że umie robić interesy. Tymczasem sprawa odszkodowań ucichła. Prezes Orlen, po wizycie w Moskwie zapewniał, że mamy już przełom w sprawie. Tymczasem Moskwa twierdzi, że nie rozmawiali w ogóle o odszkodowaniach. Rozmowy dotyczyły tylko procedur zgłaszania roszczeń.

Orlen twierdził, że rekompensaty za zanieczyszczenie ropy przekaże rosyjska firma rurociągowa Transnieft. Tymczasem szef Transnieftu Nikołaj Tokariew w wywiadzie dla rosyjskiego dziennika “RBK” powiedział: – Nie mamy bezpośredniej umowy z Polakami. Jak mogą od nas żądać rekompensat?

Zadziwiające jest milczenie Premiera Morawieckiego.

Źródło. Wyborcza.pl


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments