Tak wiele w ostatnim czasie mówi się o pracownikach ochrony zdrowia ze środowiska pielęgniarek i ratowników medycznych w dobie epidemii koronawirusa Covid-19. A jak to wygląda w grupie zawodowej opiekunów medycznych?
Swoimi wrażeniami podzieliła się opiekunka medyczna Karolina z Wrocławia, która na co dzień pracuje w jednym z wrocławskich szpitali.
M.S. – Karolino, jak długo pracujesz w zawodzie opiekunki medycznej?
Karolina: – W zawodzie opiekuna medycznego pracuje cztery lata.
M.S. – Dlaczego wybrałaś akurat ten zawód?
Karolina: – Ponieważ chciałam pomagać starszym i schorowanym ludziom.
M.S. – Powiedz, jak zrodził się u Ciebie początek pomagania, zanim wybrałaś zawód opiekuna medycznego?
Karolina: Wybrałam ten zawód, ponieważ w rodzinie miałam osobę, która była chora i niesamodzielna. Uważałam, że niesienie pomocy jest ważne i trzeba ludzi z powołania, jakimi są opiekunowie medyczni.
M.S. – Rozumiem, że od czterech lat zawodowo pracujesz jako opiekunka medyczna w jednym z wrocławskich szpitali. Jeśli miałabyś podsumować swoje dyżury z życia opiekunki medycznej, to czy jest teraz aktualnie w czasie Covid-19 jakaś różnica w Twojej pracy od tych dyżurów sprzed epidemii ?
Karolina: – Charakteryzuje się tym, że niestety praca staje się cięższa, i trzeba się zabezpieczać w specjalny kombinezon, chronić siebie, przestrzegać zasad reżimu sanitarnego, być jak najbardziej dyspozycyjnym dla pacjentów covidowych. Pacjenci nie mają żadnego kontaktu ze swoimi rodzinami, wiele z nich potrzebuje porozmawiać tak po prostu zwyczajnie czy wyżalić się. Zauważyłam, że obecnie więcej czasu poświęcamy pacjentom na oddziale covid-m niż kiedy nie było jeszcze koronawirusa.
M.S – Można wspomnieć o pewnej solidarności z pacjentami…?
Karolina: – Z pacjentami? Oczywiście, że tak.
M.S. – Śmiało mogę dodać, że opiekun medyczny spełnia poniekąd rolę terapeuty?
Karolina: – Tak, pacjenci teraz nie mają żadnej możliwości rozmowy, chociażby z psychologiem, więc tak naprawdę rozmawiają z nami – opiekunami medycznymi.
M.S. – Jakie jest Twoje osobiste zdanie na temat pielęgniarek, które przedstawiane są niejako na pierwszym miejscu w opiece nad pacjentami, a zawód opiekuna medycznego, który odgrywa również znaczącą rolę pielęgnacji i towarzyszenia pacjentom, zdaje się jakby trochę zapominany…? Czy zauważyłaś może dyskryminację zawodu opiekuna medycznego w ochronie zdrowia, czy jednak jest zachowana nić współpracy z personelem pielęgniarskim…?
Karolina: Opiekunowie medyczni są cały czas pomijani, gdzie wcześniej na początku epidemii, były nawet podziękowania dla lekarzy, pielęgniarek, dla Pań salowych przez społeczeństwo oraz media, a opiekunowie medyczni pozostali jakby w cieni, ukryci, jeszcze nie do końca znanego wszystkim zawodu opiekuna medycznego.
M.S. – Karolino, czy mimo wszystko zastanawiasz się nad dalszym rozwojem zawodu opiekuna medycznego, czy raczej zastanawiasz się nad zmianą zawodu?
Karolina: Oczywiście, opiekun medyczny jest bardzo niezbędnym zawodem, bardzo szlachetnym przy tym, ale też jest to zawód, który obciąża psychicznie i fizycznie.
M.S. – Jak to jest z dodatkami? Czy opiekunowie medyczni są pominięci również w tej kwestii?
Karolina: – Jeśli chodzi o dodatek za covid-19, to bynajmniej w moim szpitalu opiekunowie medyczni mają dofinansowanie, niestety nie wiem, jak jest w innych szpitalach poza Wrocławiem.
M.S. – Czy pracujecie również w porze nocnej?
Karolina: Niestety nie. I z tego co wiem, to jest bardzo niewielka grupa opiekunów medycznych, która pracuje na nocnych zmianach w szpitalu. Wiadomo, w Domach opieki społecznej czy w zakładach opiekuńczo-leczniczych, system pracy na nocne dyżury wygląda zupełnie inaczej.
M.S. – Powiedz, kiedy wchodzisz na oddział covidowy, to masz czasem poczucie lęku o siebie, żeby np.; się nie zarazić?
Karolina: Oczywiście, na samym początku, gdzie był to ”nowy” wirus, który zaatakował świat, nie był jeszcze aż tak powszechnie znany, to jak najbardziej się bałam. Pilnowałam siebie i koleżanki mnie pilnowały i wzajemnie. Udało mi się jednak nie zachorować, byłam szczepiona przeciw Covid-19, ale nadal czuję strach ponieważ widzę jak chorzy pacjenci przechodzą Covida, że mają ogromne problemy z oddychaniem. Nie ma miejsc w szpitalach, brakuje czasem tlenu, pacjenci przybywają w zbyt ciasnych salach. Jest strach, trzeba uważać i trzeba się jak najbardziej zabezpieczać.
M.S. – Czyli można sugerować, że kiedy opiekunowie medyczni pracują razem z personelem medycznym, to wytwarza się jednak pole współpracy?
Karolina: – Niestety, wytwarza się hierarchia a mówi się, że jesteśmy jednym zespołem. Ale jednak ja nie odczuwam współpracy. Oczywiście, nie twierdze, że nie ze wszystkimi pielęgniarkami jest brak współpracy, ale jednak zdarza się…
M.S. – Karolino, jakie jest Twoje zdanie w sprawie podwyższenia kwalifikacji w zawodzie opiekuna medycznego przez Ministerstwo Zdrowia?
Karolina: – Moim zdaniem powinno zostać tak jak jest. Powinniśmy się rozwijać jako opiekunowie medyczni, tylko tak naprawdę te podwyższanie kwalifikacji, będzie rodziło być może jeszcze większe konflikty we współpracy z pielęgniarkami. Więc uważam, że nie jest to dobrym pomysłem i nie jest to przemyślany krok ze strony Ministerstwa Zdrowia.
M.S. – Uważasz że lepszą formą byłoby przywrócenie np.; dwuletniego studium pielęgniarskiego?
Karolina: Uważam, że tak.
M.S. – Bardzo dziękuje za rozmowę.
Z Marcinem Staszakiem – prezesem stowarzyszenia Dolnośląskie Centrum Opiekunów Medycznych, rozmawiała Karolina – opiekunka medyczna.