[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] J [/boombox_dropcap]
Małgorzata Sadurska zrezygnowała ze współpracy z Dudą ponieważ dostała propozycje pracy w PZU. Składki na ubezpieczenie wzrosły astronomicznie, ale nie ma w tym nic dziwnego jak zobaczymy ile państwowa firma płaci byłym politykom dobrej zmiany.
Zaangażowana się w działalność polityczną związaną z kręgiem skupionym wokół o. Tadeusza Rydzyka i Radia Maryja. Z listy Prawa i Sprawiedliwości w 2004 bez powodzenia kandydowała do Parlamentu Europejskiego. W wyborach parlamentarnych w 2005 została wybrana na posłankę V kadencji w okręgu lubelskim. W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz drugi uzyskała mandat poselski. W 2014 ponownie bezskutecznie startowała w wyborach do PE.
W 2015r Andrzej Duda powołał ją na stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta RP. W czerwcu 2017 złożyła rezygnację i przeszła do PZU.
Czy rzeczywiście w państwowych spółkach powinno się zarabiać po 65 tys miesięcznie ?
Już wiemy komu płacimy w naszych składkach za ubezpieczenie.
Pamiętacie Małgorzatę Sadurską (PiS)?
— Jacek Dziad (@jacek_dziad) November 13, 2019
Przeszła z kancelarii Dudy do zarządu PZU.
– W 2017 roku zarobiła: 421 tysięcy zł
– W 2018 roku zarobiła: 766 tysięcy zł… miesięcznie prawie 64 tysiące zł
Pokora, praca, umiar…. pic.twitter.com/VTzUMy5lzO