Pawłowicz: “Menele kazali mi się tłumaczyć z wyroku Trybunału”


Jesteśmy menelami, menelami którzy napadli… Taki wpis z filmikiem opublikował dziennikarz Oko.press, przedstawiając prawdziwy przebieg zdarzeń. Pawłowicz na antenie TVP zupełnie inaczej przedstawiła tą historię. Czy sędziemu TK wypada tak kłamać?

Czy ktoś mógłby zadzwonić na Policje ? – krzyczy Pawłowicz po tym jak służbowe auto odwiozło ja prawie pod dom, a dziennikarz starał się zadać jej pytanie.

Nie stoję pani na drodze, proszę nie robić komedii, ja chciałem spytać dlaczego zagłosowała Pani za piekłem kobiet? – usiłował dowiedzieć się dziennikarz, zachowując odległość około 10 metrów.

Radiowóz jak taksówka

Krystyna Pawłowicz twierdzi że została uwieziona w sklepie do którego uciekła przez intruzem. Jednak na filmie widać, że udała się do sklepu po jakieś drobne zakupy. Policjanci, którzy natychmiast przybili na wezwanie Pawłowicz, odwieźli ją pod klatkę schodową odległą o jakieś sto metrów. Potem przystąpili do wykonywania czynności związanych z wezwaniem.

Okazało się że pani Krystyna poczuła się zastraszona i wskazała na dziennikarzy, którzy poprosili o stosowny przepis pozwalający na tego typu interwencje. Polict odparł że:

Nie będziemy się bawić w kotka i myszkę

Nie wspomniał jednak kto jest kotkiem a kto myszką. Stwierdzili jednak że w chwili obecnej dziennikarze jednak nie stanowią zagrożenia. Czy w takim razie Krystyna Pawłowicz poniesie jakieś konsekwencje za nieuzasadnione wezwanie Policji, tego nie wiadomo. Policjanci zadeklarowali że będą prowadzone czynności w stosunku do Pawłowicz za brak maseczki, którą założyła dopiero później.

Pawłowicz; “Menele kazali mi się tłumaczyć z wyroku Trybunału”

Relacja Pawłowicz w TVP rozmija się z materiałem zarejestrowanym przez TVP. Twierdzi że dwóch intruzów czekało przed wejściem na klatkę.

– Z głębi ciemnego podwórka i zza samochodu wyszło dwóch młodych mężczyzn; jeden stanął na przejściu do mojej klatki. Kiedy zaczęłam się zbliżać, zaczął zadawać mi pytania, i kazał się tłumaczyć z wyroku w Trybunale Konstytucyjnym – mówiła wystraszona Pawłowicz

– Odwróciłam się i zaczęłam iść szybkim krokiem, oni szli za mną. Kiedy weszłam do sklepu, stanęli przed i oczywiście nie miałam możliwości wyjścia. Ja się po prostu bałam, więc zadzwoniłam po policję – twierdziła w rozmowie z Holecką.

Pawłowicz twierdzi że ci dwaj mężczyźni po odwiezieniu jej ze sklepu do domu, pojawili się powtórnie pod jej klatką schodową. Dodaje że “czuje się nękana”, zastraszona oraz że to “efekt takiego terroryzowania i szczucia na mnie, ale też na innych polityków”. Stwierdziła, że nie da się zastraszyć. – Źle trafili! – powiedziała w mediach narodowych. 

Pani Pawłowicz domaga się szacunku do swojej osoby, jednocześnie nazywając dziennikarzy Oko.press menelami. Może żądając takiego szacunku należałoby zacząć od siebie.

Parlament Europejski szykuje rezolucję potępiającą decyzję polskiego TK

Polska nie jest bezludna wyspą. Polacy w drodze referendum postanowili przestrzegać wspólnie ustalonych zasada z krajami połączonymi Unią europejską. Dla obecnie rządzących ten wybór nie ma dziś większego znaczenia. Postanowili iść pod prąd. Opozycja ogłasza że po przejęciu władzy natychmiast odwoła te bezprawne ich zdaniem zarządzenia neo Trybunału Konstytucyjnego.

Szefowa Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia PE zapowiada “mocną rezolucję przeciwko zakazowi aborcji, który łamie podstawowe prawa kobiet” Rezolucja ma być głosowana przez europarlamentarzystów w przyszłym miesiącu.

Źródła YouTube Okopress

Exit mobile version