Z dzisiejszej rozmowy w RMF 24 wynika, że Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Girzyński, usprawiedliwia nawoływanie do eksterminacji osób LGBT. Podczas wywiadu publicznie uzasadniał przestępstwo popełnione przez jego asystenta.
,,Koniec z tolerancją dla LGBT. Czas z nimi walczyć i zwalczyć na dobre.”
Powyższe hasło asystent Girzyńskiego miał opublikować 29.07. 2020 r. Poseł PiS-u mówił w dzisiejszej rozmowie, że jego asystent- Maciej Pieńczewski, czasami ,,za bardzo ekscytuje się pewnymi kwestiami”. Polityk utrzymuje, że niejednokrotnie zwracał mu uwagę na nieodpowiednie zachowanie i ma nadzieję, że tym samym je poprawi.
– ,,Młody chłopak, gorąca głowa, zwróciłem mu uwagę, przeprosił.”
Girzyński usprawiedliwia tego, który mówił, że strajkujących należy ,,lać tak jak górników za PO”
Maciej Pieńczewski nie tylko szerzy nienawiść w stosunku do osób LGBT. Pozwala sobie też na daleko idące komentarze w stronę marszałka senatu bądź strajkujących osób. Niedługo po ogłoszeniu decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji i wyjściu ludzi na ulicę, Pieńczewski pisał:
– Policja pały i lać tak jak górników za PO. Dla przykładu pokazać, że można taką dzicz rozgonić
,,Moi asystenci piszą, co chcą. Jest wolność słowa.”
Kiedy prowadzący spytał o to, jak Girzyński zamierza zwalczać takie zachowania, gość odpowiedział, że nie zamierza nic robić. Stwierdził, że wielokrotnie zwracał uwagę i to musi wystarczyć. Girzyński usprawiedliwia zachowanie asystenta także tym, że to, jak się wypowiada jest konsekwencją zachowania innych. -,,Patrząc na różnego rodzaju zachowania osób, które mówią jeszcze gorsze rzeczy, to niestety.. reakcja wywołuje reakcję.”
-Czy ja mam panu powiedzieć, jakie napisy musiał zamazywać na drzwiach mój asystent?- zaczepił prowadzącego poseł Girzyński
-Nie bronię tych ludzi, bo uważam ich za żuli i tyle. Jednak takim samym żulem jest pana asystent, z tym że żulem internetowym. -stanowczo odpowiedział R. Mazurek.
Zbigniew Girzyński mówił, że jego asystenci publikują różne rzeczy i mają też odmienne temperamenty. Dodał, że gdyby Pieńczewski dokonał nagany, poseł na pewno zwróciłby mu uwagę. Na pytanie Mazurka o to, czy szerzenie nienawiści nie jest naganą, Girzyński odparł, że mamy wolność słowa, która mu się podoba.