To bardzo trafne spostrzeżenie Pawła Kukiza, który komentuje tryb dymisji prezesa TVP Jacka Kurskiego. Formalnie prezydent nie ma wpływu na powoływanie i odwoływanie szefów TVP.
Kawa na ławę” Piasecki: Na podstawie jakiej ustawy prezes Kurski oddaje się do dyspozycji prezydenta
Dera: – na podstawie żadnej!
Prezes TVP Jacek Kurski na Twitterze upublicznił swój list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym napisał, że “oddaje się do dyspozycji pana prezydenta”. List trafił do głowy państwa w piątek w godzinach popołudniowych.
Odwołajcie Kurskiego to dam wam 2 mld zł
W założeniu miał być to show zmieniający losy kampanii Dudy – słaby, uległy, nie mający pomysłu, ani zaplecza prezydent miał się nagle objawić jako polityk niezależny, wpływowy i potrafiący tak zaszachować Nowogrodzką, że nietykalny Kurski pozbawiony zostanie stołka. Innymi słowy prezydent wyzwalający TVP spod wodzy tyrana propagandy. Tyle, że to opowieść równie fałszywa, co żałosna. Wśród opozycji nikt w nią nie uwierzy, a w bańce Dudy jest nikomu niepotrzebna – napisał Newsweek
Pięciu członków Rady Mediów Narodowych zagłosowało korespondencyjnie za odwołaniem prezesa TVP Jacka Kurskiego – wynika z nieoficjalnych doniesień. RMN już raz odwołała prezesa Telewizji Polskiej. Stało się to w 2016 r., jednak po kilku godzinach Jacek Kurski został przywrócony na stanowisko.
Według nieoficjalnych doniesień, prezydent Andrzej Duda uzależniał podpisanie ustawy ws. przekazania 2 mld zł na media publiczne od usunięcia prezesa TVP Jacka Kurskiego ze stanowiska. Przewodniczący Krzysztof Czabański stwierdził podczas piątkowej konferencji prasowej, że głosowanie nad odwołaniem Kurskiego ma związek z jego “wystąpieniem”.
Jacek Kurski pisze do Andrzeja Dudy: “Oddaję się do dyspozycji pana prezydenta”
W piątek po godz. 19 prezes TVP Jacek Kurski na Twitterze opublikował list, jaki wysłał w piątek w godzinach popołudniowych do prezydenta Andrzeja Dudy. Jak czytamy:
W związku z wątpliwościami pana prezydenta, co do złożenia podpisu pod ustawą przyznającą mediom publicznym rekompensatę abonamentową, oraz w związku z pojawiającymi się w domenie publicznej odniesieniami do mnie jako prezesa TVP, oświadczam, iż w imię dobra Telewizji Polskiej, interesu publicznego, a także w zgodzie z wartościami, którym służyłem przez całe swoje życie – oddaję się do dyspozycji pana prezydenta.
Tylko dzięki niemu ludzie wiedzą, że ktoś taki jak Duda istnieje.
Prezes TVP Jacek Kurski obwieścił w najlepszym czasie antenowym, na żywo w „Wiadomościach”, że tylko dzięki niemu ludzie wiedzą, że ktoś taki jak Duda istnieje. I że to jemu prezydent zawdzięcza pierwsze miejsce w przedwyborczych rankingach. Już za to należała mu się dymisja.
Potem ten sam Kurski, który niby tak telewizyjnie dogadza Dudzie, oddaje się do jego dyspozycji ze względu na „pojawiające się w domenie publicznej odniesienia do mnie” (pal licho, że głowa państwa odwołać szefa telewizji nie może). Ocean niedomówień! Te „odniesienia” to oskarżenia wobec szefa telewizji publicznej o najbardziej skrajne upartyjnienie TVP w czasach III RP. A sam Duda nie był pokazywany rzetelnie, raczej jako człowiek, który jeździ po Polsce i powiada byle co.
– To była decyzja Rady Mediów Narodowych i Jacka Kurskiego – uważa Adam Bielan i dodaje Andrzej Duda chce obniżyć napięcia polityczne wokół mediów publicznych
“PiS kwestię ustawy o rekompensacie dla mediów publicznych rozegrał tak źle, że gorzej się chyba nie dało. Cenę za to płaci Andrzej Duda. Konsekwencje tego będzie odczuwać do końca kampanii” – pisze Agaton Koziński.
” W sporze o finansowanie mediów publicznych moralnym zwycięzcą jest Jacek Kurski. Postąpił honorowo, a TVP zostawia w formie o niebo lepszej niż ją zastał. Najlepszą recenzją jego sukcesu byly ataki wrogów dobrej zmiany. A odwołała go Korespondencyjna Rada Mediów. “. – Ryszard Terlecki
Brakuje jeszcze określenia kryształowy Kurski musiał odejść dla dobra Polski.
Źródła Wirtualnemedia.pl, Gazeta.pl, Twitter