,,Rok rozczarowań!” płk. Adam Mazguła podsumowuje rok 2019 i zdradza co może nas czekać w 2020 r?


[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] A [/boombox_dropcap]

dam Józef Mazguła – polski żołnierz  , harcmistrz, działacz społeczny i polityczny; Pułkownik rez. były dowódca jednostki wojskowej, kierował odbudową prowincji Babilon w Republice Iraku,  był tam współinicjatorem powołania Organizacji Wolnych Kobiet Irackich i Organizacji Praw Człowieka, prezes Stowarzyszenia Tarcza.

,,Żołnierz gorszego sortu” na swojej stronie  gorzko podsumował upływający rok…

2019 rok miał być rokiem nadziei, a był rokiem manipulacji wyborczych i ciągłej agresji propagandowej PiS-kłamstwa na obywateli naszej ojczyzny.

Był rokiem republiki banasiowej, w której prawda, przyzwoitość i moralność zostały sprowadzone do roli fasady dennego mułu.

Był to rok pozorów, w którym kłamstwo i oszustwo było obowiązującym stylem sprawowania władzy.

Był to rok kompromitacji prezydenckiego urzędu i okłamywania Polaków. Rok dalszego dzielenia i szczucia władzy na obywateli i całe grupy zawodowe. Był rokiem represji władzy na wolnych obywateli i dzielenia historią krwi poległych patriotów.

Rok 2019 był rokiem fałszywych bohaterów, kościelnych przestępców, fanatyzmu religijnego i faszyzmu, agresji na każdą odmienność; zaangażowania wiary katolickiej do służby partyjnej PiS-u, rokiem zdrady i modlitw ciemnoty o władzę, łatwo zdobyte pieniądze i dominację nad innym człowiekiem oraz środowiskiem.

Był to rok tolerancji dla przestępców władzy, niewykonywania wyroków sądowych, gwałcicieli konstytucji, dewastacji instytucji państwowych, nieudaczników w służbach specjalnych, wojsku i policji; grabieży majątku narodowego, zadłużania na niespotykaną skalę obywateli, niszczenia środowiska i trucia społeczeństwa spalaniem obcych śmieci.

Był to rok buty władzy i ich rozbitych limuzyn, rok skandali i afer, których nikt nie rozlicza, i nikt nie ściga.

Był to rok upadku służby zdrowia, pogardy dla ludzi starych, chorych i niepełnosprawnych.

Był to rok obrzydzania ciemnocie parafialnej wspólnoty europejskiej.

Był to rok rozczarowań wodzowskimi partiami politycznymi, rozbicia opozycji i upadku idei, bo liderzy są tak ograniczeni swoimi ambicjami, tak zamknięci na współpracę, że nie potrafią służyć dobru wspólnemu, również, albo przede wszystkim z tymi, co mają odwagę codziennie służyć prawdzie na ulicach, a nie tylko na sejmowych korytarzach i w wygodnych fotelach studiów medialnych.

Był to rok upadku przyzwoitości byłych prezydentów, którzy szkalowali aktywnych opozycjonistów, aby wydobyć wątpliwych moralnie kolegów G. Schetyny czy W. Czarzastego z niebytu, dla rozkwitu ich prywaty, partyjniactwa, pogardy dla prawdy.

Był to zmarnowany rok aktywności i poświęceń w obronie wartości europejskiego państwa prawa.

Z Nowym Rokiem 2020 liczę na nowe siły do walki z tym światem fałszywych nadziei i kłamstwa.

Oby starczyło nam zdrowia i uczciwych ludzi, których nie zniszczył jeszcze walec głupoty i niemoc partyjnych miernot.

Oby panie pułkowniku , Oby….

Tylko, na kogo tu można jeszcze liczyć?

pyta   Adam Mazguła  w swoim wpisie na FB

Kto sieje wiatr…

Jeśli najwyżsi dostojnicy obecnego PiS-reżimu ubliżają Polakom, zakłamują historię, odbudowują faszyzm i poniżają polskich bohaterów, może kogoś dziwić, że obce mocarstwo chce to wykorzystać do odbudowy swojej strefy wpływów?

Nieodpowiedzialne miernoty niszczą Polskę i zmieniają jej historię. Ubliżają polskim bohaterom walk II Wojny Światowej, a uczestników bitwy o Wał Pomorski czy Berlin nazywają bandziorami. Morawiecki neguje rosyjskie ludobójstwo na polskich oficerach w Katyniu i innych miejscach ich pochówku, do rangi bohaterów urośli bandyci Brygady Świętokrzyskiej kolaborującej z Gestapo, a mordercy wrzuceni do jednego worka pamięci i nazwani Żołnierzami Wyklętymi stają się idolami prawicowej młodzieży.
Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki negują ciągłość polskiej państwowości, obśmiewają dokonania Okrągłego Stołu, zabierają emerytury służącym krajowi funkcjonariuszom. Dokonują spustoszenia w świadomości narodowej Polaków, ubliżają starszym ludziom od komunistów i złodziei, zarzucają im, że służyli obcym mocarstwom…

Jeśli najwyżsi dostojnicy obecnego PiS-reżimu ubliżają Polakom, zakłamują historię, odbudowują faszyzm i poniżają polskich bohaterów, może kogoś dziwić, że obce mocarstwo chce to wykorzystać do odbudowy swojej strefy wpływów?

Mało było takich, którzy przewidywali właśnie obecne konsekwencje nieodpowiedzialnego igrania historią?

Wysyp PiS-durniów skłócił nas ze wszystkimi narodami świata (z prawdopodobnym wyjątkiem USA). Stawianie się dumą ponad rozum oraz porażki 27: 1 spowodowały, że zostaliśmy sami na scenie politycznej i niechętnie patrzy na nas również „wyimaginowana wspólnota”.

Oto antypolski PiS! Oto Ci, co stawiali się ponad rozum i ponad inne narody!

Wszystko to z pychy, dla zakłamanej religii smoleńskiej, dla władzy propagandy nad prawdą i prawem, dla fobii schorowanego staruszka TW „Balbina”, dla panowania moralnych karłów i sfrustrowanych nieudaczników…

Putin prowadzi politykę mocarstwowego państwa i chociaż nam się to nie podoba, to jest ona od lat spójna i konsekwentna. Celem jej nie jest Wielka Polska, ale Wielka Rosja z Polską, jako wasalem. Zawsze taka była polityka Kremla i pewnie będzie.

To dlatego potrzebna nam była osłona NATO i przynależność do Unii Europejskiej, jako niezbędnego warunku istnienia europejskiej, a nie azjatyckiej wasalnej Polski.

Nie puchnę ze śmiechu, jak zaledwie kilku wypowiedziami Putin obudził Polaków, bo wiem, jak niebezpieczna to gra o naszą wolność. Gra naszym kosztem i na nasz rachunek.

Władza chwali się milionami na kontach, a worki z pieniędzmi załadowała na pokłady zakupionych dla siebie odrzutowców ewakuacyjnych, zamiast uzbrojenia armii. Tchórze już są gotowi do ewakuacji i nie koniecznie przez Zaleszczyki, zaledwie po pierwszym tupnięciu nogą na konferencji prasowej Putina.
Dudy już nie można znaleźć!

Nie ma się co łudzić. Znowu naród zostanie sam „bez broni, bez orła na czapce, bezsilni na ziemi matce”.

Potrzebna mobilizacja polityczna narodu, bez oglądania się na upadłych demonów i przestępców tej władzy, która i tak nie szanuje prawa, nie przestrzega Konstytucji RP i nie wykonuje wyroków sądowych.

Tylko, na kogo tu można jeszcze liczyć? 

 Może nie jest tak żle Panie pułkowniku – chyba trochę nas jest ,myślących tak samo jak Pan…

Exit mobile version