Projekt ustawy powołującej komisję do badania pedofilii jest już w Sejmie. Sęk w tym, że zasiądą w niej nie eksperci, a polityczni nominanci i zajmą się zarówno księżmi, jak i murarzami, byle tylko rozwodnić problem Kościoła. – Będzie kolejna jatka i szukanie winnych. Zamiast zająć się problem, zajmą się przeciwnikami – komentuje Tomasz Sekielski współautor filmu “Tylko nie mów nikomu”
Od premiery Filmu “Tylko nie mów nikomu” minęły dwa miesiące. Tyle też trzeba było aby obiecywania Premiera Morawieckiego o powołaniu komisji się ziściły Ale czy rzeczywiście ?
Władza chce pokazać, że nie boi się walki z pedofilią i przed wyborami zrobi z tego użytek. Przy okazji załatwi kilka swoich spraw takich jak, oczernianie nauczycieli, w których to kręgach “ukrywa się więcej pedofili niż w kościele”. Przy tak spolaryzowanych mediach narodowych spokojnie można liczyć, że za kłopoty z miejscami w szkole będzie można obwinić nauczycieli. To może się wydawać abstrakcyjne, ale tak to działa. Na pewno nie zapomną o murarzach i mechanikach samochodowych, ale to w drugiej kolejności, ta grupa nie jest jeszcze dla nich szkodliwa.
Różnica pomiędzy pedofilią w kościele, a pedofilia wśród osób nie duchownych jest taka, że duchowni robią to pod płaszczykiem swoich przełożonych. Nie są to “jacyś brygadziści czy kierownicy” ale osoby publicznie znane obdarzone wysokim zaufaniem publicznym. Zbłądzeni księża maję o wiele większe możliwości zaspokojenia swoich żądz. Nikt tak jak ksiądz, może normalnie sobie pozwolić na takie zażyłe relacje z dzieckiem. Księża niejednokrotnie dzięki spowiedzi świętej znają najskrytsze tajemnice swoich podopiecznych. Księdzu ufają rodzice tych dzieci. Nawet nauczyciel, a tym bardziej jakiś fizyczny pracownik nie ma takich możliwości.
W Polsce w przeciwieństwie do innych krajów nie nastąpiło tak szybkie odwrócenie się od kościoła. Można powiedzieć, że nawet zmobilizowało w jego obronie. To precedens, bo w takich krajach uchodzących kiedyś za bardzo religijne jak Irlandia nawet Niemcy ten proces przebiegł drastycznie i gwałtownie. Być może polski kościół wyciągnął z tego wnioski i odpowiednio podszedł do sprawy.
Niemczech odeszło tylko w 2010 roku na kanwie ujawnionych skandali ponad 180 tysięcy osób. A to nie koniec. Pełnomocnik episkopatu Niemiec ds. nadużyć seksualnych, biskup Trewiru Stephan Ackermann, podsumowując lata swojej pracy podczas konferencji prasowej 19 stycznia 2015 roku, powiedział krótko i dosadnie: „To było trzęsienie ziemi”. Faktyczne trzęsienie ziemi przyszło jednak trzy lata później, kiedy „Der Spiegel” poinformował, że w 1670 duchownych i księży w latach 1946-2014 wykorzystywało seksualnie 3677 nieletnich.
Ogłoszony w 2004 roku raport opisujący pedofilię w USA za lata 1950–2002 podaje liczbę blisko czterech i pół tysiąca księży podejrzanych o molestowanie. Ich ofiarą miało paść blisko 11 tysięcy nieletnich, a więc dzieci i młodzieży do 18 roku życia. Stanowiło to cztery procent z działających w tamtym okresie 110 tysięcy księży amerykańskiego Kościoła katolickiego. To dane tylko oficjalne i udowodnione.
Dlaczego podajemy przykłady Niemiec i USA ? Dlatego by wyobrazić sobie skale problemu. Jaką prace trzeba wykonać , żeby wykryć te wszystkie przypadki. Biorąc pod uwagę strach przed ujawnieniem się, w kraju gdzie nieprzystąpienie dziecka do komunii świętej jest rzadkością sadzę że, wiele osób zaciska zęby i żyje w tym bólu. W Niemczech zaangażowano naukowców z trzech uniwersytetów. Do sporządzenia raportu wykorzystano wyniki analizy ponad 30 tysięcy akt z 27 niemieckich diecezji. Nie jest to możliwe aby w Polsce księża to byli zupełni inni ludzie. Kto 20 lat temu powiedziałby że, legenda solidarności i walki z komuną gwałci dzieci ? Teraz też nie wierzymy w dane z Niemiec mogą proporcjonalnie przełożyć się na Polskę.
Natomiast w Polsce zakłada się powstanie komisji do spraw wyjaśniania przypadków pedofilii, która nie jest stanie spełnić swojej funkcji. Mrzonką jest założenie, że będzie ona w stanie stawić czoło nadużyciom wobec dzieci we wszystkich instytucjach zaangażowanych w pracę z dziećmi i młodzieżą. Na to trzeba lat pracy komisji branżowych, które zajmą się nadużyciami na przykład w klubach sportowych, szkołach tańca, internatach itd.
Ksiądz “wampir z Lutowa” skazany za pedofilię pełni swą posługę wzorowo.
Ani stronie rządowej, ani kościelnej nie jest na rękę wyjaśnienie sprawy pedofilii w Polsce. Rząd wspiera kościół, kościół wspiera rząd. Dokupi ten układ istnieje nie ma najmniejszej szansy na wiarygodnie wyjaśnienia. Gdyby nie film braci Sekielskich, to w ogóle nie byłoby problemu pedofilii w kościele.
Kuriozalny jest brak współpracy, a nawet bezkarne utrudnianie prowadzenia dochodzenia przez wysoko postawionych hierarchów kościelnych. Taki problem nie istnieje w dochodzeniach w szkołach czy murarzach i warsztatach samochodowych. W związku z tym po co powoływać w tej sprawie Komisję? Chyba, że do zbadania źle działających organów śledczych, które maja jakiś problem z ukaraniem sprawcy.
Żadnych przeszukań kościołów bez naszej wiedzy. Prokuratura Krajowa
Komisja będzie badać zabezpieczenia szkół, zaniedbania i zaniechania podmiotów prowadzących działalność edukacyjną. To od czego do tej pory były kuratoria? to trzeba powołać osobna komisje i zbadać nie szkoły ale brak nadzoru nad szkołami przez kuratorów. Co innego kościół, to mamy do czynienia nie tylko z pedofilia, ale też z jej zatajaniem i ukrywaniem przestępców w sutannach.
Biskupi, którzy kryli księży pedofilów
Podsumowując działania tego rządu przez wprowadzenie kolejnej pustej ustawy przygotowanej w nocy na kolanie, maja tylko na celu pokazanie elektoratowi swojej groźnej postawy wobec przestępców. Przy okazji oczernią nauczycieli, za to że nie chcą pracować za grosze i w przepełnionych klasach. Pewnie dostanie się też lekarzom , znajda jakiego słabego sędziego i kto tam jeszcze się nawinie. Pedofilia i jej ukrywanie w kościele przestanie istnieć.
Żadnych przeszukań kościołów bez naszej wiedzy. Prokuratura Krajowa
Tomasz Sekielski, który wypowiedział się dla Newsweeka tak to podsumował tak –
„Obawiam się skrajnego upolitycznienia tej komisji i wykorzystania jej w walce politycznej. Politycy pokazali w ostatnich latach do czego są im potrzebne tego typu twory. Nic nie wyjaśnią. Będzie kolejna jatka i szukanie winnych. Zamiast zająć się problem, zajmą się przeciwnikami. Nic to nie da”.
Bracia Sekielscy zbierają na kolejny film – list z 19.07 facebook
Każdy kto tropi przestępstwa seksualne w polskim Kościele katolickim, prędzej czy później staje przed pytaniem o to co zrobił w tej sprawie Watykan? A stąd już tylko krok do pytań o Jana Pawła II. Jak walczył z pedofilią wśród duchownych? Co wiedział, a czego nie był świadomy? Czy jego najbliżsi współpracownicy, w tym kardynał Dziwisz ukrywali przed nim niewygodną prawdę? Podobnych trudnych pytań jest więcej, nadszedł czas by je wszystkie zadać i poznać jednoznaczne odpowiedzi. O tym właśnie będzie nasz trzeci film dotyczący pedofilii wśród duchownych, który miałby się ukazać pod koniec 2020 roku.
Nie zamierzamy niszczyć pomnikowej postaci Świętego Papieża-Polaka ustawionej na cokole naszej narodowej dumy, ale chcemy dotrzeć do prawdy, o której znaczeniu w życiu człowieka tak często i dużo mówił Jan Paweł II. Tym trudniej uwierzyć w doniesienia, z których wynika, że on sam miał tuszować i ukrywać skandale seksualne do jakich dochodziło w Kościele katolickim w trakcie jego pontyfikatu.
Aby zweryfikować te informacje, znaczną część filmu nakręcić musimy poza granicami Polski, m.in. w Watykanie, Włoszech, Austrii, Irlandii, USA, Meksyku i na Dominikanie. Chcemy dotrzeć do świadków i archiwów, dzięki którym będziemy mogli odpowiedzieć na pytania dotyczące Jana Pawła II.
Dlatego po raz kolejny prosimy Was o wsparcie finansowe. Tylko tak może powstać w pełni niezależny i wolny od nacisków film dokumentalny.
Opis projektu i zbiórka na patronite.pl/sekielski
Kombinat Medialny Sp. z o.o.
nr konta: PL 16 1950 0001 2006 0339 0016 0002
tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
PayPal: m.sekielski@gmail.com
POLUB NAS NA FACEBOOKU