[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] Na [/boombox_dropcap]
poniedziałkowym posiedzeniu Rady ds. Ogólnych w Brukseli wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans sprowokowany zachowaniem niezadowolonej przedstawicielki Węgier stanowczo dał do zrozumienia że w temacie praworządności nic się nie zmieni.
Przedstawiciele krajów unijnych spotkali się w poniedziałek, by przedyskutować między innymi pomysł stworzenia stałego mechanizmu dotyczącego kontroli praworządności. W odpowiedzi do niezadowolonej przedstawicielki Węgier, która wolałaby aby spotkania odbywały się już w nowym składzie komisji Timmermans odpowiedział –
– Ci, którzy siedzą przy stole i myśleli, że nowa komisja von der Leyen będzie miała inne podejście do tej sprawy, zdziwią się lub rozczarują. Pani przewodnicząca elekt powiedziała w Parlamencie Europejskim, że będzie nadal pracować w tym kierunku …podtrzymanie praworządności w Unii Europejskiej jest wspólnym zadaniem wszystkich unijnych instytucji – powiedział Timmermans.
Po Fransie Timmermansie sprawami praworządności zajmie się Czeszka Viera Jourova, jej stanowiska nazywać się będzie Komisarz do Spraw Przestrzegania Rządów Prawa oraz Przeciwdziałania Dezinformacji.
“Pieniądze podatników z UE nie mogą pójść gdzieś, gdzie będzie tworzony dyktatorski reżim.” – powiedziała Jourova na forum UE.
Polscy dyplomaci mogą jeszcze zatęsknić za Fransem Timmermansem