Witold Waszczykowski umie zaskakiwać. Właściwie to postawił polskiego Prezydenta w dość niezręcznej sytuacji mówiąc że Duda jedzie tam bo Trump poprosił go o pomoc,
Starsi czytelnicy pamiętają jak to rząd PRL-u kiedyś wysyłał śpiwory dla bezdomnych w Ameryce, ponieważ w USA panował kryzys. Oczywiści były to brednie opowiadane na konferencjach prasowych przez Jerzego Urbana. Ta sytuacja jest dokładnie adekwatna.
Waszczykowski gościł dziś w radiowej trójce. Rozmowa poświęcona była w większości stosunkom międzynarodowym pomiędzy Polską a USA. Niewygodnych pytań nie było, wiadomo media narodowe.
Jak można tak kpić z wizyty prezydenta.
Były minister spraw zagranicznych jest zbulwersowany że wizyta Andrzeja Dudy jest wydziwiana, ośmieszana przez opozycję. Zauważył że w dzisiejszych czasach umówić się na wizytę nie jest już żadnym problemem dzięki zaawansowanym środkom technicznym. Nawiązując do szalejącej pandemii na świecie Waszczykowski powiedział –
Czytaj także: Trump nie traktuje poważnie obietnic składanych Dudzie. Pisze J. Bolton jego były doradca ds bezpieczeństwa.
Należy się cieszyć z tego, że w sytuacji kiedy wychodzimy z pandemii, kiedy cały świat szuka możliwości, tych wszystkich instrumentów programów pomocowych, jak wydostać się z kryzysu gospodarczego , zawirowań politycznych które zostały wywołane pandemią, amerykański prezydent poszukuje rady, wsparcia ze strony polskiego prezydenta Andrzeja Dudy.
Polska uratuje Stany Zjednoczone
I tym samym Witold Waszczykowski zdradził i przeciął wszelki domysły i spekulacje po co Andrzej Duda jedzie do USA na trzy dni przed wyborami.
Czytaj także: “Panie prezydencie zamykają zakład pracy w Pieńsku” Duda niegrzecznie odpowiada
Dowiedzieliśmy się że Donald Trump potrzebuje pomocy, a nasz prezydent nie bacząc na swoja kampanię wyborczą jedzie na ratunek Stanom Zjednoczonym.
Radosław Sikorski, były przełożony Waszczykowskiego komentuje wizytę Andrzeja Dudy w USA
– Nie wiem, do czego rząd go upoważnił. To rząd prowadzi w Polsce politykę zagraniczną. Jeśli tam miałyby nastąpić jakieś decyzje czy umowy, to rząd musiałby go do tego upoważnić a o niczym takim się nie słyszy – komentuje Sikorski w radio ZET.
– Wizyta jest bardzo odważna, bo prawie wszyscy rozmówcy Donalda Trumpa później żałują. On gra wyłącznie na siebie i bardzo często prowadzi do kłopotów politycznych dla swoich rozmówców
„PiS jest w desperacji i kładzie wszystko na jedną szalę”, decydując się na wizytę Dudy w USA. – Obydwaj panowie są w kłopotach – Trump jest daleko za Bidenem. Dynamika Dudy też jest zła, bo już są sondaże, w których Trzaskowski go wyprzedza – dodał polityk.
pozegnalna wycieczka