Zachowanie Brudzińskiego idealnie dowodzi po co są miesięcznice smoleńskie. Nie ma to nic wspólnego z pamięcią o zmarłych.


[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] K [/boombox_dropcap]

atastrofa smoleńska była, jest i będzie wykorzystywana politycznie. Brudziński wiceprezes PiS udowodnił to właśnie swoim zachowaniem. Co więcej akurat ta uroczystość miała range państwową, a nie prywatne spotkanie w celu pokrzykiwania “komuniści i złodzieje”

10 listopada 2019 r. na połączonych obchodach Narodowego Święta niepodległości i tzw “miesięcznicy smoleńskiej” wiceprezes PiS Joachim Brudziński zachował się niegodnie. Sami oceńcie, bo nie chce się tego komentować.

Exit mobile version