Groźby pod adresem polityków nie ustają. Nie wolno ich lekceważyć, bo nikt nie chce powtórki z Gdańska. Tym razem zagrożenie skierowane jest do Romana Giertycha.
Ten zwolennik PiS (albo osoba wykorzystująca to zdjęcie) publicznie oferuje pieniądze za zamordowanie mnie. Mam prośbę, gdyby ktoś go znał proszę o podanie nazwiska.
Ten zwolennik PiS (albo osoba wykorzystująca to zdjęcie) publicznie oferuje pieniądze za zamordowanie mnie. Mam prośbę, gdyby ktoś go znał proszę o podanie nazwiska. pic.twitter.com/jTyH6chSZg
— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 25, 2020
Nie popieramy żadnych gróźb, niezależnie jakiego polityka dotyczą, ale za poziom agresji i podziały w społeczeństwie odpowiedzialna jest polityka PiS.
Tomasz Frankowski, gdy wszedł do polityki, pierwszy raz zetknął się z hejtem. – Odbyłem na ten temat krótką rozmowę z rodziną, musimy żyć dalej i sobie z tym poradzić. Były premier Cimoszewicz powiedział mi: „Witaj w klubie, Tomek. Ja funkcjonuję tak od trzydziestu lat. Albo masz twardą skórę i się przyzwyczaisz, albo zdaj mandat europosła” – mówi w Onet.pl były piłkarz.
Groźby wobec Lubnauer ; „Lubnauer ty k***o szmato dziwko suko trzeba cie zabić jak tego złodzieja adamowicza” – tak miała brzmieć treść maila zacytowana przez szefową Nowoczesnej. To oczywiste odwołanie do śmierci prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, który 13 stycznia 2019 roku został zamordowany przez nożownika w trakcie gdańskiego finału WOŚP. Autor gróźb został zatrzymany. Lubnauer podziękowała policji za sprawne działanie i ostrzeżenie.