class=”class-name”] R [/boombox_dropcap]
ada Naczelna PSL podjęła w niedzielę uchwałę, w której stwierdza, że naturalnym kandydatem ludowców na prezydenta jest prezes Władysław Kosiniak-Kamysz.
“Zanim będzie oficjalne zgłoszenie kandydata PSL, zanim rozpocznie się oficjalna kampania, spróbujmy wyłonić wspólnego kandydata jak najszerszych środowisk na opozycji” – mówił prezes PSL
“Jesteśmy gotowi na prawybory z tymi, z którymi jesteśmy w Europejskiej Partii Ludowej, czyli z Platformą Obywatelską” – dodał.
PSLowska koncepcja prezydentury ze świętą Margaritą ?
Ten wpis raczej nie daje nadziei na wyłączenie się kościoła od spraw państwowych. Na świeckie państwo pod rządami PSL nie ma co liczyć.
“G***o byśmy mieli, a nie mandaty, gdybyśmy poszli samodzielnie”. Gorący powyborczy spór w PSL
Wzorem Tuska
“Jestem gotowy do kandydowania, ale chciałbym, aby odbyły się prawybory” – wyjaśnił. “Jakby znalazł się ktoś godniejszy, ktoś kto ma szanse na zwycięstwo, ja go będę wspierał” – dodał Kamysz.
Kilka dni temu Donald Tusk –
– W moim przekonaniu, ja mam dobrą ocenę swojej pracy na rzecz Polski, ale gdybym dowiedział się, że ktoś inny ma większe szanse przekonać tych niezdecydowanych, bym to absolutnie zaakceptował. Naprawdę nie wykluczam, że tego typu werdykt będzie najbardziej prawdopodobny – zadeklarował Szef RE.
PSL nie chciało wspólnej koalicji z PO i Lewicą, a wynik byłbyby zupełnie inny
PSL nie chciało wystartować we wspólnym obozie całej koalicji. Teoretycznie jeżeli tak by się stało to pod warunkiem, że ludzie zagłosowaliby tak samo, dziś PiS juz by nie rządził, przynajmniej nie samodzielnie
- PiS – 8,05 milionów głosów, 43,59 proc.;
- Koalicja Obywatelska – 5,06 miliona głosów, 27,40 proc.;
- Lewica – 2,32 miliona głosów, 12,56 proc.;
- PSL – 1,58 miliona głosów, 8,55 proc.;
- Konfederacja – 1,26 miliona głosów, 6,81 proc.
Czyli koalicja razem miała 9 mln głosów a PiS – 8 mln. Jednak system policzył to tak, że PiS nie dostał większości, ale większość otrzymał bo tak wychodzi z przyjętego systemu przekładania wyników głosowania na mandaty. Sytuacja byłaby odwrotna jeżeli koalicja jako jeden komitet startowałaby w wyborach.
Marek Migalski – połączone głosy Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL mogą dać większość w Sejmie.