Andrzej Duda pisze na Twitterze z botami! Prezydent rozbija bank fałszywych kont


W czwartek 8 kwietnia 2021 roku Sok z Buraka opublikował screen ze strony sparktoro.com. Pozwala ona na zmierzenie ilości tak zwanych “fejkowych” kont, które obserwują dane profile w serwisie Twitter. Analiza przeprowadzona przez stronę wykazała, że prezydent Andrzej Duda z oficjalną liczbą 1,254,869 Followersów posiada grupę niespełna 375 tysięcy obserwujących, którzy są faktycznymi osobami.

Jak pisze Sok z Buraka: “Zrobiliśmy @AndrzejDuda szybki audyt na Tt, aby zobaczyć, czy chociaż tu jest lepiej. Przyznamy, wynik nawet nas zszokował…”

Udało się ustalić, że ponad 882 tysiące kont, które obserwują prezydenta na Twitterze to boty. Są to konta, za którymi nie kryją się faktyczne osoby i są one zarządzane najczęściej automatycznie przez programy komputerowe.

Sok z Buraka podaje, że: “70.3% (!) śledzących Prezydenta RP (!!) to fałszywe konta/boty “Prezydent” naszego kraju ma ledwo 372 tysięcy prawdziwych followersów…”

Ze zdjęcia zamieszczonego w poście, który opublikował Sok z Buraka, wynika także, że konto prezydenta w porównaniu z innymi o podobnych rozmiarach znajduje się na szczycie skali określającej “zaśmiecenie” botami. W przypadku Andrzeja Dudy łączny procent fałszywych kont to aż 70,3%. Mediana kont o podobnych rozmiarach to jedyne 41%.
Wydaje się, że może to być kolejny sygnał informujący o manipulacjach Prawa i Sprawiedliwości także w przestrzeni internetowej.

“Jaki prezydent, tacy followersi” – możemy wyczytać pod screnem ze strony sparktoro.com.

Sok z Buraka kwituje swój post “#FejkowyPrezydent”. Zachęcamy do śledzenia rozwoju sytuacji. Możliwe, że w przyszłości Sok z Buraka lub inny portal zdecyduje się na przeprowadzenie podobnych audytów kont innych polityków.

Poniżej post z portalu Twitter, który opublikował Sok z Buraka:

Taką audyt każdy może przeprowadzić na własną rękę, wchodząc na stronę: www.sparktoro.com

Przytoczone informacje, które udało się odkryć, mogą sugerować, że konto prezydenta jest zarządzane w podejrzany sposób. Możliwe jest, że osoba odpowiedzialna za kierowanie kontami internetowymi prezydenta specjalnie wykupiła dodatkowych obserwujących, w celu zwiększenia prestiżu Andrzeja Dudy. Taki zabieg wydaje się być niesamowicie naiwnym. Pomija on zdrowy rozsądek i zwraca uwagę na fakt, że prezydentem może nie być zainteresowany praktycznie nikt.

Exit mobile version