Gorąco w sejmie. Podczas debaty sejmowej głos z mównicy zabrał poseł Nitras, który w swoim emocjonalnym wystąpieniu rozjechał działaczy Prawa i Sprawiedliwości na argumenty. Ewidentnie było to nie w smak prowadzącej obrady, Gosiewskiej, która notorycznie przeszkadzała w wystąpieniu parlamentarzysty opozycji. Na koniec marszałek postanowiła odebrać głos Nitrasowi, rzucając nieparlamentarnym: “Panie Nitras, kończ Pan, czas minął “.
Co wy piszecie jaka awantura zdjęcie które pokazujecie nie odwzorowuje tego o czym piszecie. A to że pani marszałek podlizuje się pisiorom
Licząc na jeszcze większe apanaże to nie jest nowość.
Jeśli PIS nie zostanie obalony Polskę czeka taki kryzys że sodoma i gomora będzie przy tym rajem. Ludzie na co czekacie ? Na boże narodzenie ? Trzeba pogonić jak psów komunistów PIS. Przecież to tylko zwykłe worki kości mięsa flaków i g..a.