Agresywne pozy, paramilitarny ubiór, wymachiwanie zaciśniętymi pięściami na których owinięty jest różaniec to tylko niektóre z atrybutów “żołnierzy chrystusa”. Organizacja ta, negatywnie nastawiona do wszelkiej odmienności zapowiada, że nie odpuści. Biskupi nawołują swoich wiernych do rozprawienia się ze społecznością LGBT, więc biorą sprawy we własne ręce. Kto weźmie odpowiedzialność za ich wybryki?
“To co dzieje się w tym Państwie robi się nie do zniesienia” – grzmią internauci. Młodzi chuligani twierdzą, że tylko patrolują ulice miast, okolice kościołów i pomników, by odpędzać stamtąd gejów i lesbijki.
Na ich stronach internetowych i profilach w mediach społecznościowych można jednak przeczytać o tym, jak bardzo ci katoliccy fanatycy religijni rwą się do walki:
“Chcą bić ludzi ze społeczności LGBT, chcą patrolować ulice i bronić katolicyzmu siłą i przemocą, chcą przez swoje działania oczyścić Polskę z homoseksualizmu i Żydów”
Liderzy „Żołnierzy Chrystusa” czyli de facto paramilitarnych bojówek fundamentalistów religijnych – chwalą się poparciem najważniejszych ministrów w rządzie PiS oraz celebrytów dobrej zmiany takich jak Cejrowski czy Matecki.
Czytaj także: Asystent posłanki lewicy: Kanthak (PiS) proponował mi seks oralny.
źródło: przekazdnia.pl