Dzisiaj na Twitterze dziennikarz Arek Grochot opublikował informację o tym, że w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie brakuje szczepionek dla lekarzy. Z wstępnego policyjnego rozpoznania wynika, że w tzw. grupie ,,0″ szczepionych jest więcej rodzin niż faktycznych medyków.
Brakuje szczepionek dla lekarzy przez panie z administracji
Arek Grochot poinformował na Twitterze, że w krakowskim szpitalu brakuje szczepionek dla lekarzy. Powodem jest to, że ,,Panie z administracji przyprowadzały do szczepienia swoje rodziny. Okazuje się, że ów zjawisko staje się realnym problemem. Pojawiły się wówczas pierwsze doniesienia, że zamiast faktycznych medyków szczepi się wujków i ciocie. Można zatem powiedzieć, że istnienie grupy ,,O” przestaje mieć jakikolwiek sens.
Elastyczne szczepienia dla osób poza grupy ,,0″
KPRM oraz Ministerstwo zdrowia wyraziły zgodę na elastyczne szczepienia. Chodzi o to, żeby ,,efektywnie wykorzystywać dostarczane szczepionki”. W tym więc celu zezwala się na to, by szczepione były także rodziny personelu medycznego oraz pacjenci określonych szpitali.
Niedzielski zapowiada nadzwyczajne kontrole
Mimo że pojawiła się informacja o ,,elastycznych szczepieniach” minister zdrowia zapowiedział, że i tak odbędą się nadzwyczajne kontrole. Takowa będzie miała miejsce w poniedziałek, w szpitalu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Niedzielski poinformował o tym podczas piątkowej konferencji prasowej. Odniósł się także do doniesień, mówiących o tym, że część osób zaszczepiono poza kolejką.
– ,,Chcemy wyrazić kategoryczny brak akceptacji takich zachowań. Szczepienia są naszym dobrem wspólnym i powinny być traktowane ze szczególną uwagą. Jesteśmy w środku pandemii i tą bronią musimy dysponować w sposób oszczędny.” -mówił minister Niedzielski.
Andrzej Duda znika z rankingów poparcia. Zaskakujące wyniki Morawieckiego i Trzaskowskiego.
Top 8 kobiet, które namieszały w polskiej polityce w 2020 roku