Duda – w sądach kolesiostwo i kumoterstwo. Olga Tokarczuk “zapraszam na demonstracje w ich obronie”.


[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] O [/boombox_dropcap]

lga Tokarczuk polska noblistka nielubiana przez dobrą zmianę, prosi o udział w demonstracjach popierających represjonowanych sędziów.

Duda atakuje sędziów. Pod przykrywką dekomunizacji izby dyscyplinarne dobrej zmiany chcą zmusić sędziów do wyrzeczenia się niezawisłości.

„Wśród tych sędziów są ludzie, którzy pierwsze legitymacje sędziowskie otrzymali jeszcze od komunistycznej władzy. Tam im się to podobało, teraz im się nie podoba. Mam nadzieję, że nikt nie odważy się wymiaru spraw w Polsce dalej psuć i zostawiać go postkomunistycznym, takim, jaki był to tej pory. Potrzebny nam jest wymiar sprawiedliwości, w którym będą sędziowie wolnej, niepodległej i suwerennej Polski, nieskażeni czasami PRL. To jest zmiana, która dla naszego państwa i naszego społeczeństwa jest niezbędna. Musimy skończyć z tak zwaną kooptacją w sądach i w wymiarze sprawiedliwości, żeby sędziowie wyłącznie sami wybierali się na stanowiska, bo to właśnie powoduje powstawanie tak zwanej uprzywilejowanej, najwyższej kasty.

Sędziowie, zwłaszcza ci, którzy przez ostatnie dziesięciolecia zasiadali w Sądzie Najwyższym, to właśnie oni są przede wszystkim odpowiedzialni za to, że sądownictwo dyscyplinarne w polskim wymiarze sprawiedliwości de facto było fikcją. Tak naprawdę w zasadzie go nie było.
Gdyby było sądownictwo dyscyplinarne, to afera korupcyjna w Sądzie Najwyższym, o której można przeczytać w internecie, kto w niej występował i jakie słowa padały w rozmowach telefonicznych nagranych przez CBA, spowodowałaby rzeczywistą odpowiedzialność dyscyplinarną i rzeczywiste wydalenie z zawodu sędziowskiego ludzi, którzy w tym procederze uczestniczyli. Czy to nastąpiło? Nie nastąpiło.

To pokazuje, jak bardzo chory jest ten wymiar sprawiedliwości tamtych ludzi. To się musi zmienić. To po to właśnie powstała Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym, po to powstała instytucja skargi nadzwyczajnej, aby przywracać sprawiedliwe państwo.

Reforma i związane z nią działania, to budowanie nowego, uczciwego i rzetelnego wymiaru sprawiedliwości, w którym obywatel ma prawo do obrony, a “sędzia ponosi odpowiedzialność za nieetyczne zachowania i za naruszenie prawa.
Ta odpowiedzialność ma być odpowiedzialnością bezwzględną, a nie kolesiostwem i kumoterstwem. Nie poszukiwaniem kruczków prawnych, żeby odpowiedzialności nie było. Jakżeż ludzie mają przestrzegać prawa, jeśli sędziowie prawa nie przestrzegają.
Ryba psuje się od głowy, taka jest prawda i wszyscy to wiedzą”.

SĘDZIA NA TRUDNE CZASY

Sędzia Paweł Juszczyszyn, odwołany z delegacji do Sądu Okręgowego w Olsztynie, który w ubiegłym tygodniu wezwał dyrektora Kancelarii Sejmu do dostarczenia list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa :

”Nazywam się Paweł Juszczyszyn, jestem sędzią Sądu Rejonowego w Olsztynie, do wczoraj delegowanym do orzekania w Sądzie Okręgowym w Olsztynie.
W związku z odwołaniem mnie z delegacji do Sądu Okręgowego chcę podkreślić, że prawo stron do rzetelnego procesu jest dla mnie ważniejsze od mojej sytuacji zawodowej.
Sędzia nie może bać się polityków, nawet jeśli mają wpływ na jego karierę.
Apeluję do koleżanek i kolegów sędziów, aby zawsze pamiętali o rocie ślubowania sędziowskiego, orzekali niezawiśle i odważnie”.

Exit mobile version