Jak donosi “Super Express” Marszałek Senatu Tomasz Grodzki postanowił godnie uhonorować swojego poprzednika. W Senacie jakiś czas temu zawisł zupełnie nowy portret Marszałka Karczewskiego, jak się okazuje, zamówiony przez obecną senacką ekipę. Dzięki temu polityk Prawa i Sprawiedliwości ma na koncie już dwa przepiękne portrety za niebagatelne sumy.
Pierwszy portret został zamówiony jeszcze za kadencji Karczewskiego. Kosztował 7,7 tys. zł, a ujawnienie tej informacji przez „Super Express” nieźle wstrząsnęło światkiem politycznym. Grodzki zafundował poprzednikowi nieco tańsze dzieło. Kosztowało bowiem „zaledwie” 1,2 tys. zł. Być może wpływ na cenę ma technika, którą dzieło zostało wykonane. Jak się bowiem dowiadujemy, Karczewski został namalowany suchymi pastelami. Umowę zawarto w marcu tego roku.
W latach 90. powstała idea stworzenia cyklu portretów wykonanych pastelą, ukazujących wizerunki przedwojennych i powojennych marszałków Senatu (…) Nie ma określonej procedury zamawiania portretów – tłumaczą tę sytuację “Super Expressowi” urzędnicy z Senatu.
Internauci są oburzeni tą decyzją. Dziwią się, że Grodzki, honoruje człowieka, który dwoma rękami i nogami przyczyniał się do notorycznego łamania Konstytucji przez PiS. A Wy co o tym sądzicie? Piszcie i komentujcie!
Czytaj także: Skiba dla Gazety Plus. “ŚMIECH ZWYCIĘŻY PARANOJĘ” [WYWIAD]
GAZETA PLUS.PL – Jesteśmy tu dla Was! Komentujcie i udostępniajcie!!!
źródło: se.pl