Gwiazda TVP sugeruje, że Polacy umierają, bo palą!


Michał Karnowski jest olbrzymim beneficjentem obecnego systemu. To jeden z twórców imperium medialnego “Fratrii” i pupilek Jacka Kurskiego (był nawet na słynnym ślubie w Łagiewnikach). Karnowski robi za etatowego eksperta rządowych środków przekazu, wymyślając coraz bardziej oryginalne teorie.

Czy to fałszywa pandemia?

Kilka miesięcy temu “Tygodnik Sieci” opublikował tekst, sugerujący iż koronawirus nie jest wcale taki groźny, nie przemawia za tym śmiertelność i tym podobne farmazony. Dosłownie chwilę później, Polskę zalała fala zgonów, wykres wystrzelił pionowo. Ciekawe jak czuła się redakcja, widząc tysiące ludzkich dramatów spowodowanych zlekceważeniem jesiennej fali?

Tym razem złote myśli Karnowskiego zostały przedstawione szerszemu gronu przez redaktora Jacka Gnoja. Okazuje się, że wirus jednak jest groźny, ale generalnie nic złego się nie dzieje, bo “w Czechach też sytuacja wygląda podobnie”. Równia pochyła jednym słowem. Zamiast dążyć do najlepszych, powinniśmy się cieszyć z tego, że są nieliczne kraje, które też radzą sobie tragicznie? Dalej było jeszcze lepiej – według Karnowskiego wysoka śmiertelność wynika z tego “czy palimy, jak się odżywiamy?“. Oczywiście nie można było liczyć na jakiekolwiek słowa odnośnie działań rządu na temat wpuszczenia na święta Polaków z Anglii bez żadnych testów, czy otwarcia szkół. Posłuchajcie tego.

Exit mobile version