Jak donosi portal wp.pl – sieć skrajnie prawicowych organizacji, w której centralną postacią jest prawnik Donalda Trumpa, wydała 270 mln dolarów na walkę z prawami kobiet i LGBT na świecie. Do takich konkluzji doprowadziło międzynarodowe śledztwo Open Democracy. Siatka Jaya Sekulowa sięga do Polski. Jego ludzie, pojawiający się w kręgu Ordo Iuris, angażowali się w walkę o zakaz aborcji i wspierali rząd w sporze z Komisją Europejską wokół “stref wolnych od LGBT”.
Kiedy tysiące kobiet w Polsce demonstruje na ulicach przeciw decyzji TK o zakazie aborcji patoembrionalnej, fundamentalistyczne organizacje szykują kolejne odsłony wojny kulturowej. Nie ma w niej miejsca na przypadkowych sojuszników. Jak wynika ze śledztwa opublikowanego właśnie przez Open Democracy, kobietom wypowiedziana została wojna globalna. Jej koszty pokrywa siatka instytucji związanych z osobistym prawnikiem Donalda Trumpa.
Dokładnie sześć dni przed wyrokiem Trybunału pod wodzą Julii Przyłębskiej, który zakaże w Polsce aborcji i doprowadzi do masowych protestów w obronie praw kobiet, do Trybunału wpływa 8-stronicowa opinia z logo European Center for Law and Justice (ECLJ).
“ System praw człowieka nie stwarza żadnego prawa do aborcji (…). Aborcja nie jest prawem, lecz naruszeniem lub odstępstwem od prawa do życia” – głosi dokument, podpisany przez Gregora Puppincka, dyrektora organizacji.
Doniesienia są prawdziwym szokiem dla normalnych ludzi w kraju. Wydaje się, że rząd ulega zewnętrznym siłom bardziej niż komukolwiek by się to zdawało. Ludzie, którzy przez lata skutecznie budowali swoją politykę na szeroko pojętym patriotyzmie skrzętnie przemycili do naszego prawa obce wpływy. “Zdrada stanu” – piszą internauci i nawołują rząd do podania się do dymisji.
Więcej informacji: wp.pl