fbpx

“Mam problemy z oddychaniem, czekamy 5 godzin…nic się dzieje”. Relacja z izby przyjęć szpitala zakaźnego w Bydgoszczy.


Subksrybuj nas na Google News

“Tak to wygląda, ja już mam problemy z oddychaniem, reszta też ciekawie nie wygląda”. Oto relacja jednego z pacjentów który zgłosił się na izbę przyjedź do szpitala zakaźnego w Bydgoszczy. “To co mówi rząd że coś się dzieje to tak naprawdę nic się nie dzieje”

Cześć słuchajcie tak wygląda spędzanie wolnego czasu na izbie przyjęć w szpitalu zakaźnym w Bydgoszczy. Siedzimy od pięciu godzin w namiocie. Pani siedzi tutaj ponad pięć godzin (Głos w tle – bez wody bez pomocy bez niczego) Przyszliśmy na izbę przyjęć nikt się do nas ani nie odezwał, nikt z nami nie rozmawiał siedzimy w maskach sami sobie pozostawieni, w namiocie strażackim z nawiewem, jest nas w sumie łącznie sześć osób, częśc wyszła na dwór się przewietrzyć . Nikt nie został przyjęty, nawet nie była przeprowadzona żadna konsultacja. Tak to wygląda, ja już mam problemy z oddychaniem, reszta też ciekawie nie wygląda

Możecie zobaczyć wszystkich Was to czeka. Albo zrobimy coś z tym razem, albo koronawirus wykończy wszystkich. To co mówi rząd że tu coś się dzieje, to tak naprawdę nic się nie dzieje. Pozostaliśmy sami sobie.


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments