Po objęciu władzy przez PiS pięć lat temu wszyscy wiedzieliśmy, że nastaną czasy trudne dla demokracji. Tego co się stało z sadownictwem i co teraz próbuje się zrobić z mediami, nasza wyobraźnia nie do końca była w stanie przewidzieć. Czy ta akcja przemówi do wyobraźni wyborców? Czas pokaże.
Gazetaplus.pl dołącza do protestu, to będzie dziś pierwsza i ostatnia publikacja.
Wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i konwencjonalnej spowoduje osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce – twierdzą sygnatariusze listu otwartego do władz Rzeczpospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych podpisanym przez niektóre niezależne media.
Przypominają się najgorsze czasy z wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, kiedy władza postanowiła zamknąć usta protestującym. Teraz PiS chce przejąć lub zniszczyć media niezależne. Stosuje przy tym bardziej wyrafinowane metody, niż w ówczesnych czasach stosował gen. Jaruzelski. Pod pretekstem walki z epidemią wymyśla opłaty za reklamy, a pieniądze z nich uzyskane będą finansować między innymi kolejne rządowe tuby propagandowe.
Kaczyński tak jak Orbán boi się dziennikarzy, więc postanowił skorzystać z doświadczenia kolegi od łamania praworządności. Przedstawiciele rządu próbują odkręcać kota ogonem i udowadniać, że białe jest czarne, a czarne jest białe.
Pieniądze z opłaty trafią bezpośrednio na konta Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz nowego Funduszu, z którego wspierane będą projekty związane z kulturą i dziedzictwem narodowym w obszarze mediów” – tłumaczył rzecznik rządu Morawieckiego.
To właśnie ten zapis “projekty związane z kulturą i dziedzictwem narodowym w obszarze mediów” będzie furtką do finansowania pisowskiej propagandy. Już nie raz mieliśmy tego przykładu i wiemy, do czego ta władza jest zdolna. W przeszłości dochodziło nawet do finansowania spotkań partyjnych ze środków unijnych przeznaczonych na zupełnie inne cele. Do tej pory partia Ziobry ma problemy z rozliczeniem tych funduszy.
Media na wzór węgierski
Ja twierdzą eksperci około 80 procent mediów na Węgrzech jest kontrolowanych przez partię rządzącą. Orban wykorzystuje blisko 500 większych i mniejszych tytułów do partyjnej propagandy na skalę niespotykaną od upadku komunizmu. Scenariusz sprawdził się na Węgrzech, teraz to samo chce zrobić Kaczyński w Polsce. Szef partii rządzącej twierdzi, że
Media zagraniczne powinny być w Polsce wyjątkiem – twierdzi Kaczyński
Wprowadzany mechanizm przejęcia mediów w Polsce do złudzenia przypomina ten węgierski. Na początek państwo kładzie rękę na przychody, potem pod różnymi pretestami ingeruje w treść, a na końcu przez podstawionego prywatnego przedsiębiorcę wykupuje dociśniętego do muru wydawcę.
Media bez wyboru
List otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych.
Zwracamy się w sprawie zapowiadanego nowego, dodatkowego obciążenia mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanego „składką”, wprowadzaną pod pretekstem Covid-19.Jest to po prostu haracz, uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, sport oraz media.
Wprowadzenie go będzie oznaczać:- osłabienie a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, co znacznie ograniczy społeczeństwu możliwość wyboru interesujących go treści,- ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Ich produkcja daje obecnie utrzymanie setkom tysięcy pracowników i ich rodzinom oraz zapewnia większości Polaków dostęp do informacji, rozrywki oraz wydarzeń sportowych w znaczącej mierze bezpłatnie,- pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld zł,- faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej.
Według szacunków, firmy określane przez rząd jako „globalni cyfrowi giganci” zapłacą z tytułu wspomnianego haraczu zaledwie ok. 50 – 100 mln zł w porównaniu do 800 mln zł, jakie zapłacą pozostałe aktywne lokalne media.Skandaliczne jest również niesymetryczne i selektywne obciążanie poszczególnych firm. Dodatkowo niedopuszczalna w państwie prawa jest próba zmiany warunków koncesyjnych w okresie ich obowiązywania.Jako media działające od wielu lat w Polsce nie uchylamy się od ciążących na nas obowiązków i społecznej odpowiedzialności. Co roku płacimy do budżetu Państwa rosnącą liczbę podatków, danin i opłat (CIT, VAT, opłaty emisyjne, organizacje zarządzające prawami autorskimi, koncesje, częstotliwości, decyzje rezerwacyjne, opłata VOD itd.). Własną działalnością charytatywną wspieramy też najsłabsze grupy naszego społeczeństwa. Wspieramy Polaków, jak i rząd w walce z epidemią, zarówno informacyjnie, jak i przeznaczając na ten cel zasoby warte setki milionów złotych.Zdecydowanie sprzeciwiamy się więc używaniu epidemii, jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowo dotkliwego obciążenia mediów. Obciążenia trwałego, które przetrwa epidemię Covid-19.
Sygnatariusze listu: Agencja Wydawnicza AGARD Ryszard PajuraAgora S.A.AMS S.A.Bonnier BusinessBurda Media PolskaCANAL+Dziennik TrybunaDziennik WschodniEdipresse PolskaEleven Sports Network sp. z o.o.Gazeta RadomszczańskaGreen Content sp. z o.o.Gremi Media S.A.Grupa EurozetGrupa Interia.pl sp. z o.o.Grupa Radiowa Agory sp. z o.o.Grupa RMFGrupa Wirtualna PolskaGrupa ZPRHelios S.A.Infor BiznesKino Polska TV S.A.Lemon Records sp. z o.o.Marshal AcademyMusic TV sp. z o.o.Muzo.fm sp. z o.o.naTemat.plPolitykaPolska Press GrupaRinger Axel Springer PolskaSTAVKA sp. z o.o.Superstacja sp. z o.o.Telewizja Polsat sp. z o.o.TIME S.A.TV Spektrum sp. z o.o.TVN S.A.Tygodnik Powiatu Wołowskiego Kurier GminTygodnik PowszechnyWydawnictwo BauerWydawnictwo Dominika Księskiego WulkanWydawnictwo MagrafWydawnictwo NowinyZakopiańskie Towarzystwo Gospodarcze – Tygodnik Podhalański