Patrząc z perspektywy czasu na dane, Polska przeszła pandemię koronawirusa najgorzej w całej Unii Europejskiej. Na skutek wielu nieprzemyślanych i nietrafionych decyzji mieliśmy najwięcej nadmiarowych zgonów spośród wszystkich krajów wspólnoty. Sytuacja wygląda wręcz makabrycznie, gdy porównamy to ze statystykami z poprzednich lat. Mimo to, obóz dobrej zmiany jest hojnie obdarowywany nagrodami za… wyróżniającą postawę w ochronie zdrowia. Wcześniej kilka statuetek dostał Adam Niedzielski, a teraz dołączył do niego Michał Dworczyk.
Michał Dworczyk zapisał się w historii najnowszej jako osoba odpowiedzialna za ujawnienie mechanizmów decyzyjnych rządu. Przedstawiciele najwyższych polskich władz przez wiele miesięcy używali prywatnych skrzynek pocztowych, służących do kontaktu podczas podejmowania kluczowych rozstrzygnięć związanych z naszym krajem. Wszystko skończyło się w momencie, gdy hakerzy włamali się do jednej z nich. Stopniowo ujawniane są kolejne szczegóły poszczególnych spraw, a autentyczność korespondencji potwierdziło wiele osób. Dworczyk nie poniósł z tego powodu żadnych konsekwencji, a teraz nawet przyznano mu prestiżową nagrodę – statuetkę Hipokratesa. Dostał ją z rąk przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej za “działania KPRM w pierwszych miesiącach pandemii”.
Wpis o przyznaniu wyróżnienia wywołał prawdziwą furię internautów. Pojawiło się pond nim ponad 1500 komentarzy, z których lwia część nie nadaje się do zacytowania ze względu na poziom wulgarności. Wśród najczęstszych zarzutów stawiane są kwestie nadmiarowych zgonów, respiratorów od handlarza bronią i maseczek bez certyfikatów. To już kolejna nagroda dla reprezentantów obozu rządowego w ostatnich miesiącach. Podobne otrzymywał wcześniej Adam Niedzielski.