Dla premiera Morawieckiego protest społeczności LGBT upominającej się o swoje prawa do normalnego życia to ogólnoświatowa wojna ideologiczna. Dokładnie takich określeń słuchaliśmy za komuny, kiedy ZOMO pałowało Polaków.
Uważam, że pewne zachowania są karygodne i absolutnie niedopuszczalne” – napisał premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do sobotnich protestów przeciwko zatrzymaniu “Margot”.
Na świecie i w Polsce toczy się spór cywilizacyjny. Wolność człowieka kończy się tam, gdzie pojawia się naruszenie godności innej osoby. Dotyczy to także uczuć patriotycznych i religijnych“- napisał premier w mediach społecznościowych, dodając, że “reprezentuje formację polityczną szanującą polską kulturę i historię.
Szanowny Panie premierze czy pan zdaje sobie sprawę i czy pan wie co wyczyniała policja kiedy zgarniała przypadkowych przechodniów w piątek? Jeśli pan wie to powinien pan natychmiast zabrać głos w tej sprawie, jeśli pan nie wie to gorzej dla pana.
„Wśród zatrzymanych były jednak także osoby przypadkowe, które akurat(…) wyszły np. do sklepu i wracały z zakupami(…) Kilkoro rozmówców zwróciło uwagę na brutalność policji w chwili zatrzymania. Niektórzy mówili o pobiciu w policyjnych samochodach” https://t.co/oWu0eFGTPJ
— Bertold Kittel (@Bertold_K) August 9, 2020
Zatrzymania niewinnych osób, wystarczyło być ciekawskim.
Przedstawiciele Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur rozmawiali z 33 spośród 48 osób zatrzymanych w związku z wydarzeniami, do których doszło 7 sierpnia w Warszawie po aresztowaniu aktywistki grupy “Stop Bzdurom” – poinformowano na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich.
Z obserwacji KMPT wynika, że wśród zatrzymanych znalazły się m.in. osoby, które nie uczestniczyły czynnie w zgromadzeniu na Krakowskim Przedmieściu czy ul. Wilczej, a przyglądały się zajściu. Niektóre z tych osób miały tęczowe emblematy (torby, przypinki, flagi). Wśród zatrzymanych – jak wskazano w informacji – były jednak także osoby przypadkowe, które akurat w danym momencie wyszły np. do sklepu i wracały z zakupami.
Działacze dobrej zmiany dumni z Policji
– Jestem dumny z polskich policjantów, że polska policja przestrzega prawa i nie pozwala aktywistom. Tym chuliganom, rozwalać porządku na ulicach Warszawy – powiedział Janusz Kowalski,