Kolejnym punktem turne Morawieckiego z plastikowymi czekami była miejscowość Więcbork. Premier używa słów i zwrotów które po raz pierwszy słyszymy w polityce. Tak brutalnej kampanii zdaniem wielu ekspertów Polska nie pamięta.
Morawiecki jeździ po powiatach, agituje na Andrzeja Dudę i wręcza plastikowe ogromne czeki z wypisanymi nie małymi kwotami. Do tej pory nie wiadomo z jakij części budżetu jest to finansowane i na jakiej podstawie. Wśród polityków opozycji ta agitacja nazwana jest “Na Sasina”., czy wydać pieniądze podatników bez żadnych procedur.
To samo co wcześniej czyli zestawienie Trzaskowskiego z LGBT,
Na pytanie o główne zaniedbanie PO, nie zważając na coraz bardziej krytyczne opinie od naszych przyjaciół z UE odpowiedział –
– Ale jest, Szanowni Państwo, jedno zaniedbanie, o którym mówił Trzaskowski – ….Tak, dostrzega jedno, że jeszcze nie załatwiono sprawy małżeństw homoseksualnych czy związków partnerskich. – To było dla niego główne zaniedbanie rządów Platformy.
Dalej premier mówił: – Jego zwolennicy chcą adopcji dzieci przez pary homoseksualne, potwierdzają to cały czas, nie dopuśćmy do tego. My chcemy polskiej kultury, polskiej tradycji, nie damy wcisnąć się obcym wzorcom, rewolucji światopoglądowej – Morawiecki.
Morawiecki zapewnił, że polityka prezydenta Andrzeja Dudy jest oparta na twardym fundamencie. I dalej krytykował Trzaskowskiego:
– Tymczasem po drugiej strony mamy , trzaskogedon, grożący trzaskogedon.
– Nie będzie żadnego przyrostu emerytur, szanowni państwo. W czasie, kiedy pan Trzaskowski był w rządzie pani Ewy i pana Donalda emerytura minimalna wiecie, o ile wzrosła? O 13 złotych. A on nie pamięta tego, o ile wzrastały emerytury w czasach Platformy, bo jego polityka to polityka dla elit, dla grup interesów.
Na szczęście wybory już 12 lipca, takiej propagandy półprawd i mijania się całkowicie z prawdą nie słyszałem od lat dziewięćdziesiątych. Wybory się skończą, czy Premier zdaje sobie sprawę z tego że mamy dalej żyć w jednym kraju. PiS póki co nie stanowi większości społeczeństwa, a swoja popularność zawdzięcza tylko i włącznie propagandzie w mediach narodowych.
Ciężko będzie spotykać się z liderami innych państw po tych wyborach. Zdaję się że na własne życzenie fundujemy sobie za własne pieniądze dłuższa izolację z demokratycznym światem. Prasa europejska i ostatnio amerykańska stawia Polskę w bardzo złym świetle. Cytowane są homofobiczne wystąpienia Morawieckiego i Dudy. To wszystko nie przejdzie bez echa tak sobie wszyscy zapomną bo wybory były. To przełoży się na naszą pozycję na arenie międzynarodowej.
Oby tylko w finansach publicznych po rządach pana Morawieckiego nie groził Polsce Mateuszogedon.