W Koszalinie na kolejnym przestanku Morawieckiego, który agituje za reelekcją Andrzeja Dudy, zgromadziła się chyba do tej pory największa grupa przeciwników dobrej zmiany. Z wystąpienia Morawieckiego nic nie wynikało, to był jakiś polityczny bełkot.
Premier wychwalał rządowe dotacje , twierdził że dzięki PIS powstaje trasa S6, że mieszkańcom teraz się żyje dobrze, nie tak jak za rządów, w których uczestniczył Rafał Trzaskowski.
Morawiecki mówił o jakimś planie Rabieja – Trzaskowskiego, którzy chcą rewolucyjnego wywrócenia polskiej kultury. Niewiele można było z tego zrozumieć bo oprócz tego, że premier mówił jakimiś skrótami myślowymi aby tylko jak najbardziej zdyskredytować Trzaskowskiego, to jeszcze do tego był mocno zagłuszany.
Z Rafałem Trzaskowskim jest coraz gorzej, przemawiał Morawiecki a zebrany tłum przeciwników krzyczał Pinokio, Pinokio . Do tego słychać było gwizdy i głośne trąbki
Wpada już w absolutną niepoważność – kontynuował Morawiecki mając na myśli Trzaskowskiego. Premier twierdzi, że ubawił się ponieważ Trzaskowski zmienił zdanie w sprawie uchodźców. wystarczy sprawdzić co mówił Trzaskowski, że muszą być przyjmowani migranci że to już jest nieodwracalne.
Tłum znowu skanduje przestań kłamać , przestań kłamać
W dalszym ciągu wystąpienia nie padły żadne konkrety. Porównał Trzaskowskiego do bożka o czterech twarzach.
Tłum skanduje Konstytucja, Konstytucja
Potem premier nawiązał do poglądów Trzaskowskiego, który przejmuje dzień po dniu wszystkie postulaty Andrzeja Dudy.
U pana Trzaskowskiego górę biorą raz poglądy socjalistyczne, raz poglądy neoliberalne innym razem lewacki, komunistyczne, a jeszcze innym razem on chce iść na marsz niepodległości
Generalnie jeden wielki bełkot. Po premierze należałoby spodziewać się czego większego. Poniżej film udostępniony przez Koszalininfo.pl. Mam wrażenie że gdyby nie masa ochroniarzy to zwolenników Trzaskowskiego było więcej niż zwolenników. Na szczęście nie doszło do żadnych fizycznych starć pomiędzy obydwiema grupami.
Morawiecki na długo zapamięta Koszalin