Wyniki kontroli NIKu w sprawie wyborów kopertowych, nie mają dla prokuratury większego znaczenia. Morawiecki odetchnął z ulgą. Pancerny Marian okazał się że nie dysponuje odpowiednią amunicją.
W wyniku przeprowadzonej kontroli w kancelarii premiera, marian Banaś skierował pięć doniesień do prokuratury. Najważniejsze dotyczy samego premiera Morawieckiego oraz szefa KPRM. Kolejne dotyczą ministrów Sasina, Dworczyka, Kamińskiego.
Premier organizował wybory, choć nie mógł tego robić.
Morawiecki zlekceważył dwie opinie prawne, które przestrzegały, że wybory korespondencyjne będą złamaniem prawa i mogą narazić najważniejsze osoby w państwie nawet na odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. Mimo tego kontynuował bezprawne działania w konsekwencji czego w błoto poszło 133 miliony złotych. Gdyby nie upór i sprzeciw Jarosława Gowina do wyborów mogłoby dojść.
W proteście przeciw źle przygotowanym wyborom korespondencyjnym podałem się do dymisji. Dzięki temu i dzięki odwadze posłów Porozumienia udało się zapobiec kompromitacji państwa i doprowadzić do zgodnego ze standardami demokracji wyboru Prezydenta RP. – oświadczył prezes Porozumienia.
Rządził PiS, ale odpowiedzialna była opozycja.
Od kilku dni przekaz od polityków jednoczonej prawicy jest jeden i ten sam. To wina opozycji, że nie było wyborów, bo buntowali samorządowców. Po sondażach widać, że lud to niestety kupuje. Zapewne nie wszyscy, ale oddziaływanie propagandy jest tak silne i ludzie tak zagubieni, że PiS może wmawiać teraz najdziwniejsze rzeczy i nikt mu nic nie zrobi.
- Czy Hołownia wart był KOalicjantów…
- Zmarnowany talent…
- Kamera i taniec: nowe spojrzenie na ruch i jego emocjonalny przekaz w materiałach filmowych
- Linie do produkcji pelletu – co warto wiedzieć przy projektowaniu i budowie?
- Ubezpieczenie grupowe i ubezpieczenie szkolne NNW – na co zwrócić uwagę