Centralne Biuro Antykorupcyjne kupiło oprogramowanie szpiegowskie Pegasus firmy NSO Group do hakowania telefonów komórkowych w 2017 roku, niedługo po tym, jak ówczesny premier Benjamin Netanjahu spotkał się z polską premier Beatą Szydło – podaje Gazeta Wyborcza
W połowie grudnia Associated Press i Citizen Lab Uniwersytetu w Toronto przeprowadziły wspólne dochodzenie, w wyniku którego stwierdzono, że telefony komórkowe trzech osób związanych z polską opozycją zostały zhakowane przy użyciu programu Pegasus firmy NSO:
Podsumowując doniesienia polskich mediów i AP, można by dojść do wniosku, że spotkanie Netanjahu z Szydło latem 2017 r. doprowadziło do zakupu przez Polskę oprogramowania NSO i wykorzystania go już w listopadzie 2017 r., choć aspekty dowodowe są nadal poszlakowe.
Doniesienia o wykorzystaniu przez polski rząd oprogramowania szpiegowskiego NSO przeciwko opozycji pojawiły się w 2019 r. i ponownie na początku 2020 r.
Najnowsze zarzuty posłużyłyby jako kolejne źródło zakłopotania dla NSO. Mogłyby one również pokazać bardziej bezpośrednie osobiste zaangażowanie Netanjahu w eksport technologii NSO w ramach cyberdyplomacji z Polską, Węgrami i kilkoma krajami na Bliskim Wschodzie.
NSO powiedziało, że jego produkt jest używany tylko do walki z terrorystami i grupami narkotykowymi. Zaprzeczyła, jakoby jej produkt był kiedykolwiek używany nielegalnie, poza około pięcioma przypadkami, kiedy to dowiedziała się o nadużyciach i odcięła klientów od dalszego użytkowania.
Pomimo zaprzeczeń firma odpowiedzialna za Pegasusa – NSO ma ciągle złą prasę, z ktorą spotyka się na całym świecie od połowy 2021 r. Do tego wraz z zakazem wydanym przez Departament Handlu USA – firmie może grozić kryzys finansowy.
ZOBACZ TAKZE: