Politycy opozycji zarzucają rządowi, że wpycha nas w ramiona Putina, idąc na zwarcie z największym sojusznikiem – USA. Sytuacja zaczyna wyglądać naprawdę nieciekawie, żadna ze stron nie zamierza ustąpić. Na Kremlu mogą już powoli mrozić szampana, koszty pogorszenia relacji z administracją Bidena będą niebagatelne. Jakby tego było mało, kancelaria premiera pokazała logo, do którego obok kolorów biało-czerwonego, dodano w środku niebieski, identycznie jak na fladze Rosji!
Restalinizacja
Na naszych oczach rozpoczyna się właśnie największy kryzys w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi od upadku socjalizmu. “Nowogrodzkie” nie bacząc na konsekwencje, rozpoczęły bezmyślną wojnę z krajem, który jest największym gwarantem naszego bezpieczeństwa. Trzeba być wyjątkowo naiwnym, żeby zakładać, iż Putin nie będzie starał się wykorzystać tej okazji. Nie musi być to od razu jutro, niemniej jednak bardzo się zdziwię, jeśli nie zastosuje sztuczek wojny hybrydowej w zupełnie innej skali, niż znamy teraz. Rozwiązania przyjęte wobec TVN, to kopia rosyjskiej ustawy z 2014 roku, nadwątlającej i tak słabe media za wschodnią granicą. Brak tej stacji będzie gwarancją wygaśnięcia większości afer, przekrętów i skandali z udziałem decydentów i kleru – z rządowych mediów nie dowiemy się o niczym, niezależnie od skali nadużyć.
Jakby tego było mało, pojawiają się pierwsze, symboliczne znaki o mentalnym przewektorowaniu naszego kraju w kierunku wschodnim. Kancelaria premiera Morawieckiego prezentuje logo, w którym widać barwy Rosji! Trudno powiedzieć, czy był to celowy zabieg, czy tylko brak wyobraźni twórców. W kontekście obecnej sytuacji, całość prezentuje się makabrycznie. Teoretycznie temat powinien być inspiracją do tworzenia memów, ale chyba nie jest to najlepszy moment do żartów. Od czasów upadku PZPR, Polską nie rządziła tak skrajnie pro-rosyjska partia, jak obecnie.