W nocy z wtorku na środę mieszkańcy Torunia zauważyli patrole policji pod siedzibą Radia Maryja. Na Facebooku Toruńskiej Brygady Feministycznej pojawił się wpis zdenerwowanych użytkowników. Kobiety zarzucają policji, że ,,na to idą nasze podatki”. Komentarze także są interesujące. Inni ludzie ze zdenerwowaniem stwierdzili, że na innych osiedlach złodzieje włamują się nocami do domów, a tam policja nie patroluje terenu.
Co na to policja? Mundurowi odpowiedzieli, że dzień wcześniej patrole policji zauważyli 22-latka, który malował sprayem tablicę informacyjną. ,,Teraz policjanci sprawdzają, czy ten sam człowiek nie dokonał podobnych zniszczeń w innych miejscach”- powiedziała Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. Warto dodać, że mężczyzna został już złapany i grozi mu do 5 lat więzienia.
Dożyliśmy takich czasów, kiedy policja sprawdza w nocy czy nie ma pomazanych tablic. Jak to możliwe, że zamiast pilnować bezpieczeństwa mieszkańców, policjanci szukają aktów wandalizmu. Wiadomo, że w obecnych czasach może być hejt na Radio Maryja i należy go tępić, ale czy to nie lekka przesada? Jak mieszkańcy mają się czuć bezpiecznie? Toruń to jednak duże miasto i przestępcy mogą się czaić, aby włamać się do czyjegoś mieszkania.
Ostatnio można zauważyć, wyraźmy spadek zaufania do policji. Może to być spowodowane walką policjantów ze Strajkiem Kobiet. Sytuacja, gdzie dziewczyna była trzymana w areszcie mimo nie leczonej złamanej ręki, nie ułatwia sprawy. Jednak to wszystko ma swoje korzenia dużo głębiej. W niechęci do władzy.
Źródło: ddtoruń
Pilne! Próba zamachu na policjantów pod jednym z komisariatów. Co kierowało zamachowcem?