Uniwersytet w Göteborgu opublikował raport stworzony przez grupę politologów i socjologów. Z danych raportu został stworzony ranking dotyczący państw zmierzających do autorytaryzmu w ostatniej dekadzie. Polska znalazła się na pierwszym miejscu! Przegoniliśmy Węgry, Turcję, czy Rosję…
Złe lata dla demokracji
W ciągu ostatnich 10 lat (od 2010 do 2020 roku) z “demokracji liberalnej” staliśmy się “demokracją wyborczą” (takiej gdzie demokratyczne są tylko wybory).
Nasz kraj przez ostatnią dekadę zanotował spadek poziomu liberalnej demokracji o 34% – proces rozpoczął się od 2015 roku. Wyprzedziliśmy takie państwa jak: Węgry, Turcja, Brazylia, Serbia, Benin, Indie, Mauritius (Wschodnia Afryka), Boliwia, czy Tajlandia.
Sebastian Hellmeier – doktor z Uniwersytetu w Göteborgu w rozmowie z telewizją TVN24 powiedział:
Odnotowaliśmy w Polsce zamach na wolność mediów, procesy wytaczane dziennikarzom, ustawienie mediów publicznych tak, żeby pokazywały tylko wyidealizowany obraz władzy. Do tego represje wobec sędziów, jak ich zwalnianie albo obcinanie pensji, ignorowanie lub działanie wbrew organizacjom obywatelskim…
Według doktora te przyczyny wpłynęły na taką pozycję Polski w rankingu.
Nie pierwszy raz…
Przypominamy, że to nie pierwsza publikacja, która opisuje zły stan demokracji w Polsce. Rok temu znaleźliśmy się na 62. miejscu w rankingu wolności prasy stworzonym przez międzynarodową organizację “Reporterzy Bez Granic”. Był to dotychczas najniższe miejsce Polski w historii corocznego zestawienia. W porównaniu z 2019 rokiem był to spadek o 3 miejsca. Najlepsze miejsce zajęliśmy jeszcze w 2015 roku – zajmując 18. miejsce.
“Reporterzy Bez Granic” w tamtym roku informowali, że w Polsce władza dąży do podporządkowania sobie systemu sądowniczego, rządzący zaczynają mieć wpływ na wolność słowa niezależnych mediów – są to identyczne przyczyny, jakie wymienił doktor Hellmeier.
Jest to tym bardziej wymowne, gdy władza planuje narzucić wolnym mediom haracz w postaci “podatku od reklam”.
źródło: tvn24, gazeta.pl, Press Freedom Index