[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] K [/boombox_dropcap]
ukiz’15 nie zdecydował, czy poprze lidera PSL w wyborach prezydenckich, a ludowcy prowadzą rozmowy z opozycją bez wiedzy swojego koalicjanta – donosi Rzeczpospolita.
Jesteśmy gotowi stanąć do tych wyborów. Ci, którzy się będą zastanawiać, spóźnią się. Żeby wygrać wybory nie wystarczy dziś być kandydatem formacji politycznej. Chcę wezwać wszystkie siły polityczne do szerokiego porozumienia, chcę wezwać Polaków. Jestem do tego gotowy – Powiedział Kamysz w imieniu Koalicji Polskiej.
Jak się okazuje jego kandydatura nie nie była uzgodniona z koalicjantem. Sprawdzianem będzie wybór marszałka senatu. Więc wszystko jest jeszcze możliwe, tym bardziej, że PSL nie jest tak mocno zaangażowany w realizacje postulatów Kukiza.
Oferta dla Pawła Kukiza jaką miało być powierzenie szefa klubu parlamentarnego, kiedy wszyscy wiedzieli, że z powodów fizycznych Paweł Kukiz ją odrzuci, bardzo nie podoba się Kukizowcom. W związku z tym pojawiają się już głosy o przejściu do Konfederacji i wznowieniu rozmów z PiSem.
Woda sodowa zaczyna chłopom uderzać do głowy. PSL zapomina, że Kukiz’15 ma duże zdolności koalicyjne i nasi posłowie mogą zasilić Konfederację lub zacząć rozmawiać z PiS” – mówi “Rzeczpospolitej” rozmówca z Kukiz’15.
Wkrótce piewcy Kosiniaka-Kamysza dowiedzą się, że 8,5% to 4,5% ? https://t.co/HmWJPwvjqA
— FanTomas Szary (@T_Stanislawski) November 8, 2019