Pułkownik w stanie spoczynku Adam Mazguła opublikował kolejny mocny felieton na Facebooku. Wojskowy wziął na wokandę słowa marszałek sejmu Elżbiety Witek, która stwierdziła ostatnio, że “chce powierzyć Matce Bożej naszą ojczyznę, oddać Jej wszystkie sprawy, żeby Ona wzięła do siebie i w ten sposób działała przez nas, byśmy byli jej narzędziami”. Mundurowy zdecydowanie nie zgadza się z taką retoryką.
– O ile wiem, Matka Boska nie umiała przemawiać, czytać i pisać. Nie zostawiła swojego przesłania w żadnej formie, nawet w przekazach jej współczesnych. Dlatego pytam, skąd to „narzędzie” wie, jak ją reprezentować, co to są te jej sprawy, jeśli w dodatku nie żyje już jakieś 2 tys. lat?
Na dodatek, z jakiej racji jej trup ma być moją królową? Kto na nią głosował?
Tylko taka cyniczna laska marszałkowska mlaskacza z łupieżem może wymyślić coś takiego
Ze świecą, wśród głębokiej ciemnoty można znaleźć podobne przejawy skrajnego otępienia społecznego Polaków. Pani Elżbieto Witek, jeśli zrzeka się Pani urzędu, bo chce Pani mieć królową Marię, zawsze dziewicę, za swojego władcę, idź Pani do klasztoru, albo reaktywuj antypolski zakon krzyżacki NMP.
Dlaczego Pani fobie mają mi wybierać królowa, jeśli ja żyję zgodnie z konstytucją w państwie demokratycznym, a nie monarchii religijnego niewolnictwa? A Pani, na jaką konstytucję przysięgała? Dla mnie jest oczywiste, że tym oświadczeniem dokonała Pani zdrady narodowej, abdykacji z urzędu konstytucyjnego i dokonała zamachu na ustrój Polski. Adam Mazguła