Tadeusz Rydzyk klepie biedę? Do takich wniosków mogli dojść słuchacze jego niedzielnej audycji radiowej. Słynny redemptorysta zaczął się żalić na antenie, że niewystarczająca ilość Polaków przekazuje fundusze na jego działalność. Padły wręcz słowa, mogące wprawić w osłupienie – Rydzyk wyjawił, że “cienko przędzie”.
O Tadeuszu Rydzyku można pisać wiele różnych rzeczy, ale jednego nie można mu odmówić – ma głowę do pieniędzy. Redemptorysta wydoił niemiłosiernie polski budżet, gdyby podliczyć całość rządowych dotacji, jakie dostał, wyszłaby astronomiczna kwota. Mówi się wręcz o setkach milionów przelanych przez Zjednoczoną Prawicę, najczęściej pod pretekstem jakichś inwestycji. Gdy dodamy do tego składki słuchaczy i samochody od bezdomnych, wychodzi obraz prawdziwego imperium finansowego.
Jednak najwyraźniej Rydzykowi ciągle mało, bo upomniał się o więcej pieniędzy podczas apelu w radiu. – Część Polaków utrzymuje już 31 lat Radio Maryja, 20 lat na telewizję Trwam, ale powiedziałbym to jest część i dlatego tak cienko przędziemy – zaczął swój wywód. Później zaatakował dziennikarzy innych mediów. Rydzyk zasugerował wręcz, że społeczeństwo zostało przez nich ogłupione i dlatego nie płaci na Radio Maryja. – Gdyby Polacy i katolicy o tym myśleli, a nie słuchali tych przeróżnych TVN-ów, Gazet Wyborczych czy innych propagandzistów antykatolickich, gdyby chcieli pomóc… – żalił się w dalszej części.
Tadeusz Rydzyk zasugerował, że rozgłośnię mogą czekać duże problemy finansowe ze względu spodziewanych mniejszych wpływów z przekazania podatku od słuchaczy. – Czyli trzeba głębiej i dalej zarzucić sieć. Trzeba się zmobilizować – zachęca.