fbpx

“Telewizja Polska od 2016 stała się głosem pomijanej dotychczas, milczącej większości” -oświadczenie TVP


Subksrybuj nas na Google News

To fragment z oświadczenia, jakie telewizja Jacka Kurskiego wydała po niekorzystnym dla siebie wyroku Sądu w sprawie z Wojciechem Sadurskim.

Milcząca większość?

Marzenia o większości przez PiS pomimo ogromnych kwot przeznaczanych na manipulowanie wyborcami powoli przechodzą do przeszłości. Pieniądze, jakie do tej pory przeznaczono na ten cel są gigantyczne, a skutek mizerny. Poczynając od 500 plus przez pompowanie kasy w media nazywające się narodowymi, do miliardów corocznie przeznaczanych na telewizję propagandową. Sondaże PiS spadają z tygodnia na tydzień, a milcząca większość to mrzonka Jacka Kurskiego. Wielu stronników dobrej zmiany zapowiadało milionowe manifestacje poparcia dla obecnego rządu, ale nic z tego nie wyszło.

Kolejny przegrany proces.

Coraz częściej oglądamy lub słyszymy oświadczenia w TVP, które ciężko przechodzą przez gardło pracowników

TVP zarzuciła prof. Wojciechowi Sadurskiemu jakoby ten swoim komentarzem po śmierci prezydenta Adamowicza, wzywającym do bojkotu telewizji Kurskiego miał „w sposób zasadniczy dezawuować renomę spółki jako nadawcy publicznego”

Sąd nie uznał racji telewizji i profesora uniewinnił, wyrok nie jest prawomocny.

W ustnym uzasadnieniu sędzia oświadczyła;  „każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”. Zwróciła uwagę, że słowa „zaszczuty” i „goebbelsowskie”  to oceny, które nie podlegają weryfikacji w kategoriach prawdy i fałszu.

TVP nazywa sędzię tchórzem. Lud to kupi?

Jak sam Goebbles mawiał – Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą.

Propaganda, jaką serwują nam codziennie media narodowe, jest sprawdzonym od przeszło stu lat sposobem manipulacji narodem. Zmieniły się jedynie środki przekazu. Wyolbrzymiane są dokonania partii rządzącej, a milczeniem pomija kwestie problematyczne. Metody Goebbelsa sprawdzały się w nazistowskich Niemczech, ale i również w komunistycznej Polsce. Starsze pokolenie wciąż jest skłonne ulegać tym manipulacją, młodsze już nie da się nabierać.

Elity III RP w walce o zachowanie swych wpływów robią wszystko, aby zdyskredytować Telewizję Polską, która od 2016 stała się głosem pomijanej dotychczas, milczącej większości. Wyrok ten, tak samo jak inne wymierzane w ostatnim okresie w Telewizję Polską decyzje sądów, jest elementem trwającego sporu o kształt polskich mediów, który sprowadza się do pytania: czy media publiczne powinny reprezentować interesy elit III RP, czy mają być głosem Polaków?” – czytamy w oświadczeniu TVP,

Z tak potężną krytyką wyroku Sądu przez publiczne medium spotykamy się po raz pierwszy.

Sędzia Agnieszka Prokopowicz w ustnym uzasadnieniu wyroku przyznała, że wypowiedź oskarżonego mogła narazić Telewizję Publiczną na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania działalności, jednak nie miała odwagi uznać winy Wojciecha Sadurskiego czytamy w oświadczeniu. – Akceptując porównanie Telewizji Polskiej z ‘goebbelsowskimi mediami’, sędzia postawiła znak równości pomiędzy nadawcą publicznym a odpowiedzialnym za unicestwienie milionów ludzkich istnień zbrodniarzem hitlerowskim, kpiąc sobie z ofiar niemieckiego totalitaryzmu. Powołując się na historyczną autentyczność postaci Goebbelsa, sąd w majestacie prawa, wydał przyzwolenie na stosowanie tego typu porównań. Decyzja ta jest przykładem instrumentalnego wykorzystywania norm prawnych w celu pogwałcenia powszechnie przyjętych norm moralnych i stanowi przejaw ustawowego bezprawia“.

Telewizja publiczna odwołuje się do norm moralnych, które gwałci w eterze niemal co dzień. Całkowicie podporządkowane rządowej propagandzie medium wielokrotnie było krytykowane przez niezależne międzynarodowe organizacje. W USA, które do niedawna były wzorem dla naszego rządu, twórca takiego oświadczenia byłby aresztowany za obrazę sądu.


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments