Myślę sobie tak- protesty OSK przeszły pierwszy etap. Super organizacja-wielki szacunek. Pora na kolejny krok. Sprzeciw obywatelski się dokonał, ale to niczego nie załatwia. Musi być teraz działanie polityczne, nawet wspólnie z tymi politykami, którzy są i jacy są.
OSK nie popełnił błędów, jakie popełnił KOD. Niech nie popełni i kolejnego-wypinania się na polityków. Nie mamy super opozycji, ale mamy NASZĄ OPOZYCJĘ- nie obcą i trzeba z nią współpracować, bo wielu z nich pokazało, że bliski jest im protest kobiet i postulaty kobiet.
Na początek ugadałbym z Czarzastym i Budką, aby “delegowali” po kilku posłów do utworzenia koła parlamentarnego OSK. Nie musi to oznaczać zerwania ze swoimi partiami, ale na pewno ułatwi współpracę z klubami sejmowymi i artykułowanie swoich spraw w sejmie, jako koło OSK.
Wyobrażacie sobie jak Terlecki zapowiada:
“teraz w imieniu koła OSK, głos zabierze Klaudia Jachira”. Czegoś takiego teraz potrzeba.
PIS to przestępcy, czekają ich długie wyroki więzienia, począwszy od Kamińskiego czy Ziobry i dlatego póki mają 25-30% poparcia-nie ustąpią.
Głos OSK z sejmu pomógłby dotrzeć do części wyborców PIS i wpłynąć na spadek poparcia dla PIS, a wtedy sami się podzielą i pozagryzają, walcząc o miejsca na coraz krótszych listach wyborczych !
Ziobro i Gowin, nie mając szans na miejsca na listach PIS, musieliby oddzielić się i walczyć o swoje partyjki, aby przekroczyć 5% i uratować swoje dupy, a to pogrążyłoby całą koalicje PIS.