[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] D [/boombox_dropcap]
onald Trump podczas konferencji prasowej w Białym Domu wyjaśniał powody decyzji o wycofaniu wojsk USA z pogranicza turecko-syryjskiego. To właśnie ona umożliwiła Turcji ofensywę przeciwko kurdyjskim bojownikom. Kiedy jeden z dziennikarzy zwrócił uwagę, że Kurdowie pomagali Stanom w walce z ISIS, a teraz zostali porzuceni, Donald Trump przywołał czasy II wojny światowej.
“Przeczytałem mocny artykuł, w którym napisano, że Kurdowie nie pomogli nam podczas II wojny światowej”
Te słowa od razu stały się hitem mediów społecznościowych i obiegły świat.
„Zdrada pozostawia gorzki smak”: Kurdowie rozpoczęli walkę na śmierć i życie
Okazało się, że powołał się on na tekst “Krytycy oburzeni, gdy Donald Trump dotrzymuje słowa, że USA nie wezmą udziału w kolejnych wojnach” publicysty Kurta Schlichtera, który 8 października ukazał się na konserwatywnym portalu “Town Hall”.
Autor chwali w nim prezydenta, który “obiecał, że nie zacznie nowych wojen i wyciągnie nas z tych, w które wciągnęła nas nasza elita”. Schlichter twierdzi, że Ameryka powinna bowiem brać udział tylko w tych konfliktach, które bezpośrednio zagrażają interesom USA.
Po co światu Kurdowie ? Atak na Kurdów może spowodować powrót ISIS
Zdaniem Schilchtera, Kurdowie owszem, walczyli z terrorystami, ale “robiliby to i tak, bo psychokalifat był na ich granicach”
. “Bądźmy szczerzy – Kurdowie nie wzięli udziału w lądowaniu w Normandii, w Inchon, Khe Sanh czy walkach o Kandahar. Syryjscy Kurdowie zostali naszymi sojusznikami, bo mieliśmy wspólny cel, by zetrzeć z ziemi ISIS” –
pisze. Dodaje, że siły kurdyjskie to też nie monolit -w ich skład wchodzi “banda komunistycznych terrorystów”, czyli PKK. “TO, że sytuacja jest tak trudna do ocenienia sprawia, że powinniśmy trzymać się z daleka od tej wojny”
Pomijając porażającą głupotę argumentacji , to zarówno amerykański prezydent jest niedouczony ( co może niespecjalnie dziwi ) , ale to samo ,tyczy się pana Kurta Schlichtera…
Syria.Listy z wojny , która się nie skończyła. List 2. Chłopiec i lew
Otóż Kurdowie pomagali aliantom a więc również Amerykanom podczas II wojny światowej”
W składzie ówczesnej armii brytyjskiej znaleźć można było ponad 40 kompanii tzw. “Iraq Levies”, zwanych także “Assyrian Levies”, sformowanych na Bliskim Wschodzie m.in. z miejscowych Asyryjczyków, Arabów, a także Kurdów. Kurdowie stanowili ok. 25% składu tej formacji, a 10 kompanii “Iraq Levies” było po prostu kompaniami kurdyjskimi.
Kurdyjscy weterani II wojny światowej:
…Trump się jeszcze nie urodził , kiedy my, walczyliśmy z nazistami…
ERBIL, Kurdystan – Ahmad Mustafa Delzar może jest dziś słaby, ale jego umysł jest ostrzejszy niż kiedykolwiek przed setnymi urodzinami. W środę, kiedy prezydent USA Donald Trump uzasadnił wycofanie się Syrii twierdząc, że Kurdowie nigdy nie pomogli USA w drugiej wojnie światowej, Delzar, weteran tej wojny, był oburzony.
“Trump nie urodził się jeszcze wtedy – dlatego nie wie, że Kurdowie uczestniczyli w wojnie”; – powiedział Ahmad Mustafa dziennikarzowi.
Trump został oskarżony o porzucenie Kurdów z północnej Syrii, strategicznego sojusznika w wojnie z państwem islamskim (ISIS), gdy zapalił zielone światło dla trwającej ofensywy tureckiej.
Próbując usprawiedliwić wycofanie wojsk amerykańskich, postrzeganych jako gwaranci przeciwko inwazji tureckiej, Trump powiedział:
“Nie pomogli nam w drugiej wojnie światowej. Nie pomogli nam w Normandi “
Komentarze Trumpa budzą wątpliwości ,co do wiarygodności Stanów Zjednoczonych jako partnera w regionie, a wielu kurdyjskich polityków ponownie rozważa swoją długoletnią wiarę w supermocarstwo jako swojego obrońcę.
Syria. Listy z wojny, która się nie skończyła. Fotoreportaż TYLKO DLA DOROSŁYCH
Ahmad Mustafa Delzar , który urodził się w 1920 r. i jest znanym kurdyjskim poetą, stał się członkiem “Iraq Levies”, jednostki stworzonej przez Brytyjczyków podczas pierwszej wojny światowej w celu kontrolowania Iraku, w 1943 r
‘Iraq Levies ” były głównie asyryjskie i kurdyjskie , w mniejszej części złożone rownież z Arabów”;, powiedział Delzar .
“Byłem ośmiotysięcznym Kurdem, który dołączył do nich w czasie II wojny światowej. Do Iraq Levies” wstąpiłem 28 lutego 1943 r. “.
Delzar przeszedł intensywne szkolenie w bazie lotniczej Habbaniyah w zachodnim Bagdadzie, a następnie przeniesiony do Palestyny przez Syrię w grudniu 1944 roku. Dezlar i kilka innych opłat kurdyjskich pozostało w Hajfie w Palestynie aż do zakończenia wojny.
“Na froncie północnych Włoch uczestniczyło około 40 Kurdów, a jednym z nich był Karim Abdulwahid Haji Aziz“;, wspomina Delzar. “Karim był spadochroniarzem i pamiętam, że był zrrzucany dwa razy w Habaniyah.
Weteran, , nadal nosi kurdyjski kapelusz znany jako klaw, na którym wyhaftowane jest słowo Kurdystan .
Nie jest sam, w wypowiadaniu się przeciwko fałszywym twierdzeniom Trump’a. Kilka rodzin przedstawiło zdjęcia swoich ojców i dziadków, które dowodzą, że byli po stronie Ameryki w czasie drugiej wojny światowej.
,,Słyszałam ,jak Trump mówił ,że Kurdowie nie wzięli udziału w II wojnie…
On kłamie !!!”
powiedziała dziennnikarzowi,69-letnia Mam Fareq Sadeq Ahmad, pochodząca z Kirkuku, pokazując zdjęcie młodego, ogolonego mężczyzny w zielonym mundurze.
“Mój ojciec był strzelcem maszynowym i opowiadał o swoich przygodach na Cyprze, w Grecji”;, powiedziała Mam Fareq o swoim ojcu, który zmarł w wieku 85 lat.
“Był na Cyprze przez cztery lata i mówił bardzo dobrze po angielsku”;,opowiedziała z kolei,Ramziya Mustafa ,o swoim zmarłym mężu Karimie Mustafa Sinjawi, innym członku organizacji, który walczył z nazistami na Cyprze obok Królewskich Sił Powietrznych (RAF).
“Kiedy został zwerbowany, był zbyt młody [15 lat], więc musiał położyć kamień pod nogami, aby wyglądać na wyższego dla brytyjskiego oficera rekrutacyjnego”;
Zdjęcie Karima Mustafy, z wyraźnym kręconymi włosami przedzielonymi po środku, ogolonymi policzkami i dobrze przyciętymi wąsami,zrobione w 1946 roku, nadal zajmuje zaszczytne miejsce w jej domu w Erbil.
Prezydent USA wywiera wprawdzie coraz większą presję na prezydentaTurcji Recepa Tayyipa Erdogana , aby powstrzymać turecki atak na kurdyjskie obszary, znane jako Rojava, w północnej Syrii.ale…
“Prezydent Stanów Zjednoczonych nie jest stabilny, bardzo szybko zmienia zdanie”;,
powiedział Ahmad Mustafa Delzar . “Trump powiedział, że jeśli Turcja zaatakuje Syrię, Ameryka zniszczy jej gospodarkę, ale nic nie zrobił…
A co na to prezydent Trump ..?
Syria jest bardzo przyjazna Kurdom. Kurdowie są bardzo dobrze chronieni. Plus wiedzą jak walczyć – oznajmił.
Jeśli Rosja chce się angażować w Syrii, to naprawdę jest to ich sprawa (…). To nie nasza granica. Nie będziemy dla niej tracić (ludzkiego) życia – powiedział dziennikarzom Trump.
Przyznał , że Syria otrzymuje pomoc Rosji i to dobrze.
to stwierdzenie Trumpa nie potrzebuje chyba specjalnie komentarza .. czyżby druga kadencja ?